Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 18-07-2011
W „Kurierze Szczecińskim” ukazała się rozmowa z dr Wojciechem Gąsienicą-Ciułaczem – stomatologiem, który praktykuje leczenie z wykorzystaniem pijawek lekarskich. Dr Gąsienica-Ciułacz jest jedną z nielicznych osób w Polsce, które praktykują tego typu leczenie.
- Z tego, co wiem, to w Szczecinie certyfikat hirudoterapeuty (hirudo – po łacinie pijawka) poza mną uzyskało jeszcze dwoje stomatologów – dr Dominik Ociepka i moja żona Beata, których, co tu dużo kryć, zainteresowałem pijawkami w procesie leczenia – mówi dr Gąsienica-Ciułacz.
Stomatolog przekonuje, że leczenia pijawkami nie należy kojarzyć z zabobonami i medycyną ludową. Jak wykazują jego osobiste doświadczenia, zwierzęta te mogą być przydatne w skutecznym leczeniu przypadłości, z którymi ma do czynienia lekarz dentysta. Zabiegi z zakresu implantologii i chirurgii szczękowej, którymi zajmuje się r Gąsienica-Ciułacz, wiążą się z poważną czasem ingerencją w tkanki. Powstające po zabiegach stany zapalne, ból i obrzęki a czasem wzrost temperatury leczone są farmakologicznie. Jako leczenie uzupełniające i przyspieszające gojenie się ran można zastosować także przystawianie pijawek.
Dr Gąsienica-Ciułacz stosuje również hirudoterapię jako terapię stabilizującą efekt leczenia.
- Hirudozwiązki łagodzą ból, pomagają likwidować stany zapalne, regenerować śródbłonek naczyń krwionośnych, a nawet przyśpieszają rozrost naczyń włosowatych. Uważam, że dzięki temu łatwiej transportuje się w organizmie inne leki stosowane w terapii, choćby antybiotyki – wyjaśnia stomatolog.
Dr Gąsienica-Ciułacz zaopatruje się w pijawki, które pochodzą z hodowli prowadzonej przez firmę BIO-GEN z Opola. Jest ona jedną z kilku tylko firm na świecie prowadzących tzw. biofarmę medyczną.
Pijawki stosowane w leczeniu muszą być zdrowe i pochodzić z certyfikowanych hodowli – tylko wtedy ich użycie jest bezpieczne. Jeżeli pijawki pochodzą z nieweryfikowanego źródła, np. są kupowane u przygodnych osób, ich zastosowanie może być ryzykowne dla zdrowia pacjenta. Nie wiadomo bowiem, w jakich warunkach pijawki były hodowane, ani czym się żywiły.
Dr Gąsienica-Ciułacz stosuje pijawki przy leczeniu stomatologicznym; certyfikat, który posiada, umożliwia mu również przystawianie ich w szerszym zakresie działań medycznych.
- Mogę co prawda leczyć pijawkami inne dolegliwości i pewnych przypadkach to czynię, choćby w mojej rodzinie i gronie dobrych znajomych, ale z różnych względów uznałem, że jako stomatolog skupię się na tym, na czym najlepiej się znam – mówi w wywiadzie dla „KSz”.
Źródło: „Kurier Szczeciński”