Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 14-07-2011
Likwidacja NFZ, za to przywrócona opieka stomatologiczna w szkole – tak w skrócie przedstawiają się pomysły partyjne na nowy wymiar działania polskiej służby zdrowia.
Higienistka stomatologiczna i dentysta powinni znaleźć się w każdej szkole – przekonują działacze z SLD.
- Stać nas na utrzymywanie katechetów w szkołach, to powinno nas też być stać na opiekę zdrowotną – mówi posłanka Elżbieta Streker-Dembińska, jedna z autorek zdrowotnego programu SLD. Partia chce też powołania centrów opieki nad rodziną, gdzie przyjmowaliby interniści, pediatrzy i stomatolodzy, a przez całą dobę, również w niedzielę i święta, byłby dostępny lekarz ogólny. Rozwiązanie to miałoby ułatwić w dni wolne dostęp do lekarza tym, którzy zachorują nagle, na co dzień zaś centra pełniłyby kompleksową medyczną opiekę włączając w to profilaktykę.
- Teraz osoby, które nagle zachorują wieczorem lub w niedzielę, mają jedno wyjście, zgłosić się do szpitala – mówi Elżbieta Streker-Dembińska z SLD. –A to kosztuje drożej i napędza długi szpitali.
Zadania po likwidacji NFZ miałyby przejąć: ministerstwo zdrowia oraz specjalnie powołana agencja taryfikacji i wycen, która zajmowałaby się wyceną procedur medycznych wg stawek obowiązujących na terenie całego kraju.
Politycy z SLD mają nawet pomysł na likwidację kolejek do specjalistów, ale nie ujawniają na razie szczegółów tego rozwiązania.
Z kolei PiS również opowiada się za likwidacją Narodowego Funduszu Zdrowia i przekazaniu jego kompetencji resortowi zdrowia, jest też za powrotem lekarzy do szkół i tzw. opieką skoordynowaną, czyli łatwym dostępem pacjentów na poziomie gminy do internisty, pediatry, ginekologa i stomatologa.
–Bo bez profilaktyki i przyzwyczajeń zdrowotnych wpojonych młodzieży nie mamy szans na poprawę zdrowia całego społeczeństwa –argumentuje Bolesław Piecha, poseł PiS.
Punktem, który różni propozycje obu partii, jest kwestia składki zdrowotnej i finansowania służby zdrowia. PiS chce likwidacji składki i finansowania służby zdrowia z budżetu, a na to SLD się absolutnie nie zgadza. Partie różnią się też poglądami na sprawy aborcji, antykoncepcji i zapłodnienia metodą in vitro.
Źródło: „Rzeczpospolita”