Pracownicy Sekcji Nadzoru Przeciwepidemicznego oraz Ocen i Analiz Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Toruniu przeprowadzili w ubiegłym roku 61 kontroli sanitarnych w prywatnych gabinetach stomatologicznych. Wyniki kontroli cieszą: toruńskie gabinety nie budzą zastrzeżeń sanepidu. Higiena i stan techniczno - sanitarny placówek uznane zostały za dobre. Drobne uchybienia techniczne, które stwierdzano w niektórych obiektach, dotyczyły np. braku właściwej wentylacji czy wydzielonej umywalki do mycia rąk w gabinecie.

Pracownicy sanepidu podkreślają, że z roku na rok poprawiają się warunki w gabinetach stomatologicznych; sami dentyści również przywiązują coraz większą wagę do przestrzegania wymogów norm higieniczno-sanitarnych.

Coraz częściej także sami pacjenci zwracają uwagę na to, w jakich warunkach są przyjmowani. Obserwują, a bywa, że i zgłaszają odpowiednim służbom zauważone nieprawidłowości.

- Kilka razy trafiłam do dentysty, którego gabinet pozostawiał wiele do życzenia. Brakowało kubeczków do przepłukania ust, albo tzw. śliniak był wielokrotnego użytku - opowiada torunianka, która regularnie kontroluje zęby i dodaje spostrzeżenie: - Wchodząc do lekarza, a takim niewątpliwie jest stomatolog, człowiek obdarza go zaufaniem, wierząc, że oferowane przez niego usługi będą na najwyższym poziomie.

Źródło: „Nowości”