Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 23-06-2011
Od 1 maja 2011 r. lekarze prowadzący prywatne praktyki, których obroty przekraczają 40 tys. zł, mają obowiązek ewidencjonowania wszystkich przychodów przy pomocy urządzenia rejestrującego. Należy zwrócić uwagę, że chodzi tu o obrót na klientach indywidualnych a nie na firmach; czyli jeśli przedsiębiorca prowadzący już od pewnego czasu firmę (np. stomatolog z własną praktyką) będzie miał np. 30 tys. zł obrotu na fakturach dla firm oraz 30 tys. zł przychodu z tytułu obsługi osób indywidualnych, nie powstanie u niego obowiązek prowadzenia rejestru z użyciem kasy fiskalnej. Trzeba jednak pilnować wysokości obrotu – jeśli przekroczy ona 40 tys. zł, działalność gospodarcza będzie musiała być prowadzona w oparciu o rejestr wykonywany przy użyciu kasy fiskalnej. Przedsiębiorca ma w takim przypadku na zakup i uruchomienie sprzętu dwa miesiące.
- Na przykład: jeśli lekarz w czerwcu osiągnął poziom 40 tys. przychodu z klientów indywidualnych, to kasę musi mieć od 1 września - tłumaczy Agnieszka Pawlak, rzecznik Łódzkiej Izby Skarbowej.
W innej sytuacji znajdują się osoby, które w tym roku zakładają działalność gospodarczą. Dla nich limit wynosi 20 tys. zł, a obowiązek wprowadzenia kasy fiskalnej powstaje w dniu przekroczenia limitu. Specjaliści radzą więc, by obrotów w swojej firmie pilnować w takim przypadku nawet codziennie.
Na zakup kasy najczęściej trzeba przeznaczyć minimum 1000 zł. Podatnikowi zostaje zwrócone 90 proc. wydanej kwoty, ale nie więcej niż 700 zł.
Firmy zajmujące się sprzedażą kas fiskalnych liczyły na znaczne ożywienie interesów w związku z wymogiem wprowadzenia tego typu urządzeń do gabinetów przedstawicieli wolnych zawodów. Zainteresowanie okazało się jednak mniejsze od oczekiwań; nie było też oblężenia tych placówek na koniec kwietnia.
Hitem wśród stomatologów okazały się kasy fiskalne z elektroniczną pamięcią – są nieco droższe od innych modeli. Dentyści najczęściej wybierali kasy w kolorze białym.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”