Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 22-04-2008
Lekarze i dentyści mogą informować o swoim istnieniu oraz oferowanym zakresie usług. Nie mogą natomiast czynić tego w formie reklamy. Precyzują to ustalenia uchwały Naczelnej Izby Lekarskiej z 1998 r. O ile kwestia różnicy między informacją a reklamą jest dość jasno zdefiniowana dla tradycyjnych form przekazu (np. dla prasy, tablic informacyjnych), o tyle regulacje tego problemu dla środowiska internetu wciąż budzą wątpliwości.
- Kwestie dopuszczalności informowania lekarzy o swoim istnieniu poprzez Internet nie były dotychczas przedmiotem oceny Komisji Etyki Lekarskiej Naczelnej Izby Lekarskiej, choć sprawy związane z reklamowaniem się lekarzy analizowano niejednokrotnie – mówi bioetyk z Działu Etyki Izby Lekarskiej.
Z powyższego wynika, iż lekarz sam powinien umieć zdecydować, co może być już reklamą, a co jedynie informacją. Samorządom lekarskim pozostawia się zaś ocenę działań lekarskich oraz szczegółowe uregulowanie zagadnień związanych z umieszczaniem informacji w internecie.
Przykład zamieszczania informacji w wirtualnym świecie pokazuje, że często ustawodawcy nie nadążają z modyfikacją bądź tworzeniem uregulowań prawnych za postępem technologicznym. Internet to wspaniałe narzędzie, które pozwala na dotarcie do rzeszy potencjalnych pacjentów. W wielu wypadkach bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. I trudno się dziwić, że środowisko lekarskie chce z tej możliwości skorzystać. Umieszczenie podstawowych informacji o dentyście nie budzi żadnych wątpliwości, ale podawanie linku do wirtualnej wizytówki lekarskiej albo określanie za pomocą GPS trasy dojazdu do kliniki budzi wątpliwości etyczne, czy to nie jest już reklama. Pojawiający się niepokój w środowisku lekarskim, związany z niepewnością interpretacji obowiązujących przepisów doprowadzi pewnie do podjęcia dyskusji na ów temat.
Obecnie dentyści i lekarze, którzy chcą światu powiedzieć o swoim istnieniu oraz ułatwić podjęcie decyzji o skorzystaniu z oferowanych usług, balansują między ostrożnym zamieszczaniem informacji, a obawą, czy ich działania nie spowodują reakcji rzecznika odpowiedzialności zawodowej.
Źródło: „Puls Medycyny”