Stomatolog i technik dentystyczny z racji wykonywanych zawodów narażeni są na częsty kontakt z rozmaitymi substancjami chemicznymi, środkami dezynfekcyjnymi i czynnikami zakaźnymi. Gabinet i laboratorium to miejsca, w których niezliczoną ilość razy na dzień dłonie stykają się z niesprzyjającymi im warunkami i czynnikami. Na dodatek względy higieniczne wymagają, by na czas kontaktu z jamą ustną pacjenta, podczas wykonywania zabiegów lub prac laboratoryjnych na dłonie nakładać rękawiczki. Wszystko to nie sprzyja zachowaniu zdrowej skóry rąk. Trzeba mieć świadomość, że kłopoty ze skórą dłoni mogą pojawić się nawet w sytuacji, kiedy ręce mają bardzo częsty kontakt z wodą i wilgocią.

Problemy ze skórą dłoni mogą mieć charakter:

• podrażnień, zmian zapalnych, które jeśli nie są leczone i pielęgnowane, mogą doprowadzić do bardzo trudnego w leczeniu wyprysku lub do rozwoju grzybic;

• alergii – szczególnie często będących skutkiem używania rękawic lateksowych.

Częsty kontakt z detergentami i środkami działającymi odkażająco prowadzi do naruszenia naturalnego płaszcza hydrolipidowego skóry. Zaburzenia te początkowo dają objawy typowo kosmetyczne w postaci wysuszonej i szorstkiej skóry dłoni. Bardziej podatna na uszkodzenie skóra staje się z kolei łatwym do zdobycia celem dla patogenów. Używanie rękawic ochronnych staje się więc koniecznością podyktowaną względami sanitarno-higienicznymi oraz troską o zdrowie skóry rąk. Trzeba jednak mieć świadomość faktu, że długotrwałe trzymanie gumowych rękawiczek na dłoniach również niekorzystnie wpływa na skórę: staje się ona rozpulchniona, rozmiękczona, a naskórek ulega maceracji pod wpływem potu. Do tego mogą dojść jeszcze uczulenia.

Alergie na lateks są obecnie coraz częstsze. Przyczyną uczuleń jest zawarty w naturalnym kauczuku kompleks białek, tzw. czynnik REF. Szacuje się, że tylko wśród pracowników służby zdrowia uczulenia na gumę naturalną sięga 30 procent, podczas gdy w całej populacji jest to ok. 7 procent.

W całej Unii Europejskiej notuje się stały wzrost zachorowań na schorzenia skórne. Choroby skóry są na pierwszym miejscu na liście chorób zawodowych. Podczas gdy liczba zachorowań na inne schorzenia zawodowe maleje, choroby skóry stają się coraz częstsze. W samych tylko Niemczech obserwuje się kilkuprocentowy wzrost zachorowań z roku na rok.

„Koszty terapii, rent, odszkodowań, rehabilitacji ponoszone przez państwo szacuje się na 500 milionów euro rocznie. Koszty pracodawcy w przypadku zachorowania pracownika ocenia się na 10 000 euro na chorą osobę. W Wielkiej Brytanii zawodowe schorzenia skóry stwierdzono u 84 000 osób, co powoduje straty 132 000 dni roboczych w roku” - ta krótka analiza zamieszczona w periodyku „Przyjaciel przy pracy” jest bardzo wymowna i kieruje uwagę na zagadnienie, jak istotna jest ochrona rąk przed działaniem szkodliwych czynników, z którymi ma się do czynienia w pracy.

O dłonie narażone na częsty kontakt z wilgocią i czynnikami drażniącymi trzeba dbać w czasie pracy oraz po godzinach. Po pracy należy zadbać o właściwe natłuszczenie i nawilżenie dłoni – by skóra przynajmniej częściowo mogła się zregenerować.

Źródło: „Przyjaciel przy pracy”