Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 30-11-2010
„Jesteśmy lekarzami dentystami. 4 stycznia 2009 r. zawarliśmy umowę spółki partnerskiej w zwykłej formie pisemnej. Nie zgłosiliśmy jej jednak do rejestru przedsiębiorców i o umowie zapomnieliśmy. Każdy prowadził gabinet na własną rękę. Jak powinniśmy teraz potraktować tę starą umowę, skoro jednak mamy zamiar działać w spółce partnerskiej?” - takie pytanie pojawiło się w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Podpisanie umowy nie wystarczy, by spółka partnerska formalnie zaczęła istnieć. Podmiot ten powstaje w momencie jego wpisu do rejestru.
Przed 8 stycznia 2009 r. do założenia spółki partnerskiej było wymagane zawarcie umowy w formie aktu notarialnego. Przy założeniu, że umowa spółki partnerskiej rzeczywiście 4 stycznia 2009 r. miała miejsce, ale nie został ten fakt nigdzie zgłoszony, a zawiązujący umowę dentyści pracowali i rozliczali się tak, jakby żadnej umowy nie zawierali, należy uznać, że założenie wspomnianej spółki bez spełnienia obowiązującego w dniu zawierania umowy obowiązku sporządzenia jej przez notariusza było nieważne. Spółkę partnerską należy zatem powołać do istnienia poprzez zawarcie nowej umowy i zgłoszenie nowopowstałego podmiotu do rejestru.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”