Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 30-06-2010
Lekarze i dentyści narzekają, iż obowiązkowe ubezpieczenie OC to dla niektórych osób kolejne, trzecie już ubezpieczenie, które muszą posiadać. Część lekarzy miała do tej pory wykupione polisy:
związaną z przyjmowaniem zamówień od publicznych zakładów opieki zdrowotnej wynikającą z ustawy o ZOZ-ach i taką, która związana była z udzielaniem świadczeń w ramach własnego kontraktu z NFZ-em. Tego typu rozbicie ubezpieczeń jest niewygodne, niepraktyczne, i – co zauważają lekarze – żadna z polis nie daje gwarancji na odszkodowanie w przypadku utraty mienia (np. po zalaniu gabinetu).
- Najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby wszystkie obowiązkowe ubezpieczenia mogły być zawarte w jednej polisie i o to będziemy apelować – mówi Maciej Hamankiewicz, prezes NRL.
Lekarze obawiają się również wzrostu składek, uważając, że obligatoryjność ubezpieczeń z czasem doprowadzi do tego, iż za polisy trzeba będzie płacić coraz więcej. Kontrowersje budzi też sama obowiązkowość nowego ubezpieczenia.
- Wystąpimy najpierw do Ministerstwa Zdrowia, które było pomysłodawcą tego przepisu, o wyjaśnienia. Naszym zdaniem obowiązkowe ubezpieczenie OC nie powinno dotyczyć lekarzy zatrudnionych na etatach. Zgodnie z kodeksem pracy za szkody wyrządzone przez pracowników odpowiada pracodawca czyli szpital. Tak więc ubezpieczenie OC nie jest tym lekarzom potrzebne i będzie stanowiło tylko niepotrzebny wydatek kilkuset złotych rocznie – mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL. – A jeśli się okaże, że muszą oni wykupić to ubezpieczenie, wystąpimy do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie tych przepisów za niezgodne z ustawą zasadniczą.
Część prawników podziela wątpliwości lekarzy; niektórzy uważają, iż nowe przepisy nie do końca są dopracowane i dopasowane do sytuacji lekarzy w różny sposób wykonujących swój zawód.
Źródło: „Gazeta Lekarska”