Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 19-04-2010
Po informacji o cięciach w kontraktach, pomorskie placówki, które do tej pory współpracowały z NFZ, przeżywają prawdziwe oblężenie. Pacjenci szturmują przychodnie, bojąc się, że od 1 kwietnia nie będą mogli leczyć się na ubezpieczenie. Personel niektórych placówek obawia się zaś, że przy takim ruchu pacjentów limity kontraktowe wyczerpią się w ciągu krótkiego czasu. Jak podaje „Dziennik Bałtycki”: „Kilkadziesiąt placówek z całego województwa skrytykowało zasady tegorocznego konkursu pomorskiego oddziału NFZ na stomatologię i złożyło odwołania. Jeżeli NFZ ich nie uwzględni -pieniądze, które zainwestowali w wyposażenie swoich gabinetów, będą zmarnowane. Tegoroczne kontrakty przewidziane są bowiem na trzy lata, kto ich nie podpisze, na zawsze „wypadnie" z rynku”.
Pisaliśmy, że redukcje kontraktów spowodują, iż od początku kwietnia na mapie Pomorza pojawią się stomatologiczne „białe plamy”. Dla wielu mieszkańców, szczególnie małych miejscowości, dostęp do opieki dentystycznej będzie bardzo utrudniony, ponieważ, by skorzystać z usług w ramach ubezpieczenia, będą musieli pokonać wiele kilometrów. Tymczasem NFZ jest zobowiązany zapewnić mieszkańcom dostępność do świadczeń finansowanych z ich składek. Z tego powodu gdański oddział Funduszu zaprosił do rokowań kilkadziesiąt podmiotów, których oferty zostały wcześniej odrzucone przez system komputerowy.
- Chcemy z nimi negocjować kontrakty ogólnostomatologiczne na drodze rokowań. Zaprosiliśmy do nich 70 podmiotów, w większości z tzw. terenu. Zależy nam, by pacjenci z gmin nie musieli za daleko jeździć do lekarza. Dodatkowe kontrakty będą też podpisane w zakresie ortodoncji, protetyki oraz chirurgii -tam, gdzie ich brakowało - twierdzi Barbara Kawińska, zastępca dyrektora pomorskiego NFZ ds. medycznych.
Do rozmów nie zostały zaproszone gabinety z dużych dzielnic Gdańska i Gdyni. „Zdaniem pacjentów nonszalancja urzędników NFZ jest wręcz porażająca. Ci ostatni bronią się, że to nie ich wina, bo w tym roku zarówno o wygranej, jak i przegranej w konkursie NFZ decydował program komputerowy. (…) Dla wielu poradni stomatologicznych, które leczyły osoby ubezpieczone od kilkudziesięciu lat, [wyniki konkursu – przyp. red.] okazały się szokujące. Kontrakty dostały bowiem prywatne gabinety nastawione głównie na bogatych klientów” - podaje „Dziennik Bałtycki”
Źródło: „Polska Dziennik Bałtycki”