12 września tego roku obchodzono II Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej, ustanowiony uchwałą Światowej Federacji Dentystycznej (FDI) - jednej z najstarszych międzynarodowych organizacji zawodowych. Data ta jest zbieżna z dniem urodzin założyciela FDI, wielkiego propagatora zachowania zdrowia jamy ustnej, dr. Charlesa Godona, urodzonego w 1854 r.

Jednym z najważniejszych zadań FDI jest uświadamianie rządom i społeczeństwom, jak ważna dla zachowania zdrowia całego organizmu jest profilaktyka przeciwpróchniczna, systematyczna higiena jamy ustnej i dbałość o zdrowie uzębienia. Kolejny ważny cel to zwrócenie uwagi decydentów na konieczność zapewnienia środków i możliwości dla poprawy sytuacji zdrowotnej społeczeństw w zakresie zdrowia jamy ustnej i wprowadzenia działań wzmacniających profilaktykę w tym zakresie. Edukowanie pacjentów oraz prowadzenie działań profilaktycznych to ważne, zgodne z dążeniami FDI, zadania dla każdego stomatologa, które – jeśli będą konsekwentnie realizowane – mogą w niedługim czasie przynieść spore korzyści finansowe; szczególnie dla publicznej służby zdrowia. Z raportu sekretariatu Światowego Zgromadzenia Zdrowia wynika bowiem, że schorzenia jamy ustnej plasują się na czwartym miejscu pod względem kosztowności leczenia. Wlicza się w to nie tylko leczenie próchnicy i chorób przyzębia, ale i innych schorzeń dotykających jamę ustną.

Z kolei Rada Europejskich Lekarzy Dentystów (CED) jest zaniepokojona faktem, że światowy kryzys gospodarczy sprzyja spychaniu inicjatyw prozdrowotnych w stomatologii i innych dziedzinach medycyny na dalszy plan. Tłumaczeniem jest zazwyczaj brak finansów na realizację programów zdrowotnych. Eksperci z CED obawiają się, że kryzys szczególnie dotkliwie odbije się na stomatologii, dlatego przyjęta została rezolucja „Kryzys ekonomiczny a zdrowie jamy ustnej w Europie”. Nie może być tak, by osiąganie celów przyjętych do realizacji w zakresie opieki medycznej opierało się na czynnikach ekonomicznych, a nie społecznych i zdrowotnych.

Cenimy zdrowie – z badań wynika, że 3/5 respondentów wymienia je jako najważniejszą wartość w swoim życiu. Ale jednocześnie mało dbamy o profilaktykę i kontrolowanie kondycji. Wg ERO (Europejskiej Organizacji Regionalnej – FDI) Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej można by przeznaczyć na profilaktykę onkologiczną w obrębie jamy ustnej. Dla nas, Polaków, miałoby to szczególne znaczenie, ponieważ częściej odwiedzamy stomatologów niż lekarzy rodzinnych. I to dentysta właśnie może stać się specjalistą, który wychwyci i wstępnie zdiagnozuje niepokojące zmiany, które pojawiają się w jamie ustnej. Nie da się ukryć, że stomatolodzy należą do medycznej grupy zawodowej szczególnie aktywnie zaangażowanej w szerzenie oświaty zdrowotnej. Potwierdzają to podejmowane na szczeblu lokalnym akcje, które angażują również samorządy i urzędników.

Dla sukcesów podejmowanych akcji niebagatelną rolę ma wsparcie medialne i rzetelne przekazywanie informacji odbiorcom. O roli mediów dyskutowano na Narodowym Szczycie Lancet Health 5 lutego 2009 r. „Padły zarzuty i o panikarstwo, i o lekceważenie zagrożenia. Media mogą stanowić o zdrowiu publicznym przez mącenie, bardziej niż zwiększanie zrozumienia przez społeczeństwo wiarygodnych badań naukowych. To, co pojawia się w gazetach, telewizji, radiu czy na blogach, ma znaczący wpływ na ryzykowne dla zdrowia zachowania i na zalecenia lekarskie. To, że masowe media systematycznie zawodzą w świadczeniu o zdrowiu, opiece zdrowotnej i ogólnie praktykom medycznym we właściwym świetle jest prawdopodobnie najpowszechniejszą opinią wśród światowych specjalistów w opiece medycznej” - czytamy w „Gazecie Lekarskiej”.

Statystyki nie kłamią: szacuje się, że 90% chorób jamy ustnej jest do uniknięcia. Warunek: regularne kontrole, przestrzeganie higieny i podejmowanie działań profilaktycznych.

Źródło: „Gazeta Lekarska”