Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 06-02-2023
Stomatologia dziecięca należy do tych dziedzin nauk medycznych, które z założenia powinny być jednym z priorytetów pod względem dotowania i rozwoju. Inwestując bowiem w zdrowie jamy ustnej młodego pokolenia, inwestuje się w oszczędności systemu opieki zdrowotnej w przyszłości. Dziecko u stomatologa bywa jednak wciąż zbyt rzadko w stosunku do potrzeb, ponieważ próchnica nadal ma się dobrze w dziecięcych zębach. I jest to trend obserwowany nie tylko w Polsce, ale również i w Anglii. Tam zdrowie jamy ustnej dzieci uznane zostało nawet za „narodową hańbę” – według słów prezesa tamtejszego Royal College of Paediatrics and Child Health. Pracownicy służby zdrowia w Anglii obserwują pogłębianie się nierówności zdrowotnych, ponieważ kryzys związany z kosztami utrzymania odbija się negatywnie na zdrowiu dzieci. Podkreślono, że gdy w gospodarstwach domowych pojawia się problem z wyżywieniem rodzin, szczoteczki i pasta do zębów mogą stać się przedmiotami luksusowymi. Tak na pewno nie powinno być. Jednak głos stomatologii dziecięcej – żeby został usłyszany – potrzebuje (jak pokazuje praktyka) odpowiedniego natężenia i chóru głosów współbrzmiących, które wskazują na poważne bliższe i dalsze konsekwencje problemu zaniedbywania zdrowia jamy ustnej młodego pokolenia.