Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 26-09-2022
XIX wiek był okresem, w którym zaczęły pojawiać się coraz liczniej czasopisma. Stały się one skarbnicą porad i receptur, które miały służyć wszystkim gospodarstwom domowym.
W dobie ówczesnych odkryć i rosnącej świadomości w odniesieniu do konieczności zachowania higieny ciała, coraz większym zainteresowaniem cieszyły się także rozwiązania służące higienie jamy ustnej.
Do utrzymania w czystości jamy ustnej i do szczotkowania zalecano stosowanie przygotowanego samodzielnie preparatu z cytryny, sproszkowanego węgla, chininy i goździków aromatycznych. Takim proszkiem zwilżano płatki cytryny, przykładano je do zębów i czyszczono szkliwo z nalotu. W modzie był też „Paryzki proszek znany pod nazwiskiem poudre de Ceylan”, który przygotowywano z sandałowego drzewa czerwonego, olejku bergamotowego oraz olejku goździkowego i chininy. Preparat ten był stosowany do mycia zębów. Jeśli natomiast ktoś miał problemy z krwawieniem z dziąseł, zalecano dodatek ałunu. Z kolei stosowane rano i wieczorem płukanki ze spirytusu lawendowego, który mógł być łączony z octem winnym i winem, miały działać przeciwpróchniczo.
Źródło: „Medycyna Nowożytna”