Z badań, których wyniki zostały opublikowane w Journal of Clinical Periodontology, dowiadujemy się, że osoby z chorobą przyzębia lub dziąseł miały o 900% większe ryzyko zgonu z powodu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 i choroby COVID-19, a jednocześnie były o 350% bardziej narażone na hospitalizację. Chociaż wydaje się, że oba te zjawiska, czyli choroba COVID-19 i choroba dziąseł, są ze sobą całkowicie niezwiązane, to korelacja pomiędzy nimi istnieje i wynika z przewlekłego zapalenia, jakie toczy się w chorych tkankach przyzębia. Zapalenie to nasila reakcję zapalną generowaną przez wirusy SARS-CoV-2. Ten efekt domina jest dość powszechnym zjawiskiem w patologii i związany jest z funkcjami, jakie różne czynniki odpornościowe pełnią w naszym ciele. Ponieważ jednym z głównych powodów śmierci u pacjentów dotkniętych COVID-19 jest tzw. burza cytokin, zatem dodatkowe pobudzenie wydzielania tych czynników prozapalnych przez toczący się w organizmie przewlekły stan zapalny w dziąsłach doprowadza do wzmocnienia tej wyjątkowo niebezpiecznej dla organizmu reakcji.

Negatywnemu wzmacnianiu burzy cytokin można zapobiec – rozwiązaniem jest regularne szczotkowanie i nitkowanie zębów, a także systematyczne odwiedzanie stomatologa.

Pacjenci powinni wiedzieć, że zapalne choroby przyzębia obecnie są odwracalne – dzięki wdrożeniu odpowiedniego leczenia specjalistycznego oraz konsekwentnej, systematycznej higieny jamy ustnej.