Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 25-03-2009
Jak podała gazeta „Metro”, na łódzkim Uniwersytecie Medycznym słabi studenci nie zostali dopuszczeni do LEP (Lekarskiego Egzaminu Państwowego).
- Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu ciągnąć za uszy ludzi, którzy wyraźnie odstają od reszty – poinformował prof. Adam Antczak, dziekan Wydziału Lekarskiego UM w Łodzi. - Jeśli ktoś sobie ewidentnie nie radzi, skreślamy go z listy.
Wiadomość ta pewnie ucieszy pacjentów, ponieważ przyniesie nadzieję, że dyplomy będą otrzymywać wyłącznie dobrze wykształceni młodzi lekarze; zmartwi zaś na pewno tych, którzy studia traktują jedynie jak czas na przedłużenie beztroskiej młodości. Studia medyczne do łatwych nie należą, i przez cały czas kształcenia trzeba się solidnie przykładać do nauki. Na dobrych wynikach LEP zależy również władzom uczelni, m.in. dlatego, że im są one lepsze, tym wyżej ocenia się sam poziom kształcenia i kwalifikacje kadry wykładowców.
Efekty czystki na łódzkim Wydziale Lekarskim ujawniły się natychmiast: absolwenci bardzo dobrze poradzili sobie na ostatnim LEP. Do tej pory uczelnia zajmowała jedno z ostatnich miejsc w Polsce w rankingu oceniającym, jak absolwenci zdali egzamin.
Źródło: „Metro”