Stomatolog z prywatnego gabinetu pod Wadowicami miesięcznie zarabia ok. 8 tys. zł. Takie wynagrodzenie lokuje go gdzieś w środku listy między najlepiej zarabiającymi medykami a personelem pielęgniarskim.

Najwyższe uposażenia pobierają dyrektorzy szpitali; ich wysokości wahają się między 10 – 17 tys. zł. Dziesięciokrotnie mniej, bo ok. 1700 zł miesięcznie zarabiają pielęgniarki. Wyniki badań przeprowadzone przez agencję doradztwa personalnego AG Test Human Resources wskazują, że wynagrodzenia w branży medycznej wzrosły od zeszłego roku. Przeciętne wynagrodzenie pracowników służb medycznych wynosi w Małopolsce 3951 zł, czyli prawie 1000 zł więcej niż jeszcze dwa lata temu.

Wzrost uposażeń nie oznacza jednak wzrostu zadowolenia medyków. Pracownicy agencji doradczej zauważają, że by lekarze mogli osiągać wysokie dochody, muszą pracować w kilku miejscach. Wynika z tego, że pojedyncze pensje nie są aż tak wysokie, jak by się mogło wydawać na pierwszy rzut oka, a praca na na kilku niepełnych etatach nie należy do zajęć najprostszych i najmniej energochłonnych.

Wśród medyków najbardziej zadowoleni ze swoich zarobków są stomatolodzy pracujący w prywatnych gabinetach, a najmniej personel pielęgniarski.

- Przy tak wysokich kosztach życia podwyżki nawet się nie odczuło. Ciągle zarabiamy jedną trzecią tego co lekarze – zauważa jedna z pielęgniarek.

Źródło: „Polska Gazeta Krakowska”