Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 28-01-2009
W załączniku nr 1 do obwieszczenia ministra finansów z 14 listopada 2008 r. w sprawie stawek karty podatkowej znalazły się informacje o wysokości kwoty, do której można wykonywać świadczenia przy prowadzeniu niektórych usług obowiązujących w 2009 r. (Monitor Polski nr 88, poz. 771).
O wysokości podatku płaconego w formie karty decydują:
- rodzaj prowadzonej działalności i liczba godzin w tygodniu przeznaczona na jej prowadzenie
- miejscowość, w której działalność gospodarcza jest prowadzona
- liczna zatrudnionych pracowników.
W tym roku więcej fiskusowi oddadzą m.in. stomatolodzy i lekarze; dla przykładu: jeśli prowadzili działalność do 48 godz. tygodniowo – za każdą godzinę odprowadzą podatek w wysokości 12, 80 zł - o 50 gr więcej niżeli w 2008 r.
Przedsiębiorcy, którzy zaczynają dopiero prowadzenie działalności, muszą wybrać sposób opodatkowania. O tym, czy możliwe jest rozliczanie się z fiskusem na zasadzie karty podatkowej można dowiedzieć się z ustawy z 20 listopada 1998 r o zryczałtowanym podatku dochodowym, gdzie zawarty jest pełen wykaz rodzajów działalności objętych tą formą opodatkowania.
Należy zawnioskować do naczelnika właściwego urzędu skarbowego o wybór opodatkowania w formie karty podatkowej. Wniosek należy złożyć również w przypadku, gdy przedsiębiorca chce zmienić formę opodatkowania. Trzeba to uczynić do 20 stycznia danego roku – inaczej urząd uzna, że przedsiębiorca pozostaje przy starym sposobie opodatkowania. Po rozpatrzeniu wniosku urząd wydaje decyzję, w której określa wysokość karty podatkowej na dany rok. Kontynuacja opodatkowania w formie karty nie wymaga corocznej aktualizacji.
Źródło: „Rzeczpospolita”