Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 29-10-2018
W Olsztynie trwa przesłuchiwanie prawie 4 tysięcy pacjentów, którzy korzystali lub rzekomo mieli korzystać z usług jednego z tamtejszych gabinetów prowadzonych przez dwójkę znanych stomatologów. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, straty NFZ mogą być liczone w milionach złotych. Czy tak będzie faktycznie, okaże się po przesłuchaniu wszystkich świadków. Na razie policjanci z olsztyńskiej komendy miejskiej mają pełne ręce roboty. Sami przyznają, że takiej sprawy jeszcze nie mieli. Powodem całej afery są oczywiście podwójne rozliczenia za usługi stomatologiczne: dentyści rozliczali usługi prywatnie, a jednocześnie za to samo płacił im Fundusz Zdrowia. Ponadto nie wszyscy pacjenci faktycznie korzystali z usług gabinetu stomatologicznego i część usług, za które płacił NFZ, nigdy nie została wykonana.
Przesłuchania, których dokonują policjanci, dotyczą nie tylko osób z samego Olsztyna i województwa, ale również ludzi spoza regionu, którzy byli na przykład przejazdem w mieście i korzystali doraźnie z usług gabinetu prowadzonego przez stomatologów.
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak jeden z pacjentów przeglądnął zapisy na swoim koncie w Zintegrowanym Informatorze Pacjenta i ze zdziwieniem spostrzegł, że jest tam cała lista zabiegów refundowanych, których nigdy nie miał wykonanych. Powiadomił Fundusz Zdrowia, a ten prokuraturę.
Stróże prawa mają zamiar uporać się z przesłuchaniami do końca roku.