Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 27-11-2008
Kiedy cieszą się ci, którzy zdali tegoroczny jesienny egzamin lekarski, u organizatorów sesji pojawia się niepokój – wywołany trzema negatywnymi zjawiskami:
-
Rażącymi czasem brakami w wiedzy medycznej i stomatologicznej osób przystępujących do LEP i LDEP.
-
Niezaliczanie egzaminu przez osoby, które dyplomy lekarskie uzyskały na uczelniach poza granicami naszego kraju – głównie na Wschodzie. Połowa z przystępujących, a posiadających dyplom zagranicznej uczelni, nie zdała egzaminu w sesji jesiennej.
-
Braki w elementarnej wiedzy pomimo posiadanego doświadczenia – dotyczy to lekarzy, którzy mimo posiadanego prawa do wykonywania zawodu nie zdawali do tej pory państwowego egzaminu lekarskiego, a przystępując do niego liczyli na uzyskanie możliwości otwarcia specjalizacji.
-
Mają doświadczenie, ale zarazem duże luki w medycznej wiedzy. Budzi to nasz coraz większy niepokój – tak o niektórych medykach mówi prof. Stanisław Orkisz, dyr. Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi.
Trudno się dziwić niepokojącym nastrojom wśród egzaminujących: co sądzić bowiem o sytuacji, w której lekarz, posiadający pełne prawo do wykonywania zawodu, nie zalicza egzaminu z powodu katastrofalnie niskiej wiedzy medycznej, a nie można mu zawiesić uprawnień do wykonywania zawodu lekarza lub pozbawić praw do dalszego wykonywania wyuczonej profesji?
Egzaminami zaczęli interesować się jednak rektorzy – głównie w wyniku informacji, że wyniki uzyskane przez absolwentów poszczególnych uczelni będą miały wpływ na przyznawanie dotacji. Pojawia się nadzieja, że dzięki temu będzie się kładło większy nacisk na poziom przygotowania naukowego egzaminowanych medyków.
Obecnie w czołówce znajduje się wrocławska Akademia Medyczna – jej absolwenci najlepiej poradzili sobie z LEP i LDEP.
Źródło: „Polityka”