Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 08-02-2017
Dr Aisha Ahmed, jedna z przyjmujących w Wielkiej Brytanii dentystek, wypowiedziała się na łamach pisma „Messenger” na temat turystyki stomatologicznej. Uważa, że to zrozumiałe, iż w dobie, kiedy lot samolotem kosztuje tyle samo, co wizyta u higienistki, pacjenci decydują się na korzystanie z usług stomatologicznych za granicą – bo tam są niejednokrotnie tańsze niżeli leczenie zębów na Wyspach. Przypomina jednocześnie o tym, że nie we wszystkich klinikach i gabinetach zapewnia się standardy odpowiadające brytyjskim i przestrzega przed sytuacją, w której trzeba będzie szukać pomocy w sytuacji, kiedy leczenie zębów wykonane za granicą zakończy się niepowodzeniem lub ostatecznie nie przyniesie pacjentowi satysfakcji.
„W wielu przypadkach bardzo niewiele można zrobić, aby odzyskać pieniądze po nieudanym leczeniu w ramach turystyki stomatologicznej” – pisze brytyjska stomatolog. W posumowaniu wskazuje, że jeśli komplikacje ujawnią się dopiero po powrocie pacjenta do kraju i trzeba będzie podjąć leczenie, może się okazać, że sumarycznie pechowy turysta stomatologiczny wyda więcej pieniędzy, niż gdyby skorzystał od razu z usług brytyjskiego dentysty.
Obawy pani stomatolog nie są pozbawione podstaw – bo ryzyko wystąpienia komplikacji pozabiegowych istnieje. Jednak rekomendacje tysięcy zadowolonych pacjentów z zagranicy, którzy poddali się leczeniu dentystycznemu w naszym kraju, potwierdzają, że turystyka stomatologiczna, której celem są gabinety i kliniki medyczne w Polsce, to dobry pomysł na podreperowanie zdrowia jamy ustnej. Jest tu taniej niż na Wyspach i z wartością dodaną: w postaci pozytywnych wrażeń powstałych podczas przyjemnego spędzenia czasu wolnego.
Źródło: „Messenger”