Resort finansów pracuje nad nowym rozwiązaniem, które ma usprawnić walkę z szarą strefą: planuje stworzenie centralnego rejestru paragonów. Informacje z kas fiskalnych miałyby spływać do specjalnego serwera ministerstwa. Zmiany byłyby wprowadzane stopniowo do końca 2017 r. W praktyce będzie to działać tak, że dane z kas fiskalnych będą przekazywane co określony czas.

„(...) pozwala to wykorzystać analizę statystyczną do wykrywania anomalii sprzedaży.
Umożliwia porównanie obrotów osiąganych przez inne podobnej wielkości podmioty z tej samej branży albo godzin, w których sprzedaż osiąga najwyższe wartości. Ma to znaczenie nie tylko w sprzedaży towarów, ale również usług. Przykładowo można porównać, że jeden gabinet dentystyczny wystawia paragon co pół godziny, a inny, podobnej wielkości, tylko trzy na koniec dnia. Podmiot, który odstaje od statystyk, jest typowany do kontroli podatkowej” – podaje „Rzeczpospolita” w wyd. z dn. 11.08.2016 r.

Aby uniknąć ryzyka, że pracownik skarbowy ostrzeże wytypowany podmiot o planowanej kontroli, zastosowane zostałoby rozwiązanie, że inspektor, który miałby udać się na kontrolę, w ostatniej chwili otrzymywałby na swoim tablecie informacje, o jaki punkt usługowy chodzi. Natomiast będąc już na miejscu, będzie mógł sprawdzić, czy liczba wystawianych paragonów pokrywa się z obserwowaną liczbą pacjentów.

System ten wzorowany jest na rozwiązaniu funkcjonującym już na Węgrzech.

Źródło: „Rzeczpospolita”