Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 20-07-2016
Ministerstwo zdrowia otrzymało raport na temat największych zmór utrudniających działanie polskiej służby zdrowia. Chodziło o diagnozę sytuacji. Zespół przygotowujący raport przyjął, że nie będzie proponował zmian systemowych, ponieważ ich opracowanie i wdrożenie będzie długotrwałe, ale wskaże najbardziej palące problemy i zaproponuje zmiany możliwe do szybkiego wprowadzenia, których efekty można by szybko odczuć. Członkowie teamu wiedzieli, że problem absurdów istnieje, ale zaskoczył ich rozmiar tego, co znaleźli.
Oto, co znalazło się w raporcie:
-
czasochłonna, nielogiczna i niespójna sprawozdawczość, która zajmuje lekarzom aż połowę czasu pracy, ponadto każdy ze specjalistów, który miał styczność z pacjentem, sporządza niezależny raport;
-
ręczne numerowanie historii choroby zgodnie z kolejnością wykonywanych badań – co jest o tyle trudne, że wyniki badań przychodzą w różnej kolejności i o błąd jest tu nietrudno;
-
portal świadczeniodawców, służący do rozliczeń z NFZ – tu absurdów jest sporo, np. jak przepis, który uniemożliwia przesunięcie sprzętu przypisanego dla jednego oddziału na inny oddział;
-
brak elastyczności w zatrudnianiu, zarówno na dyżurach, jak i brak możliwości przesuwania kadr między oddziałami – skrajnym przykładem jest sytuacja, w której NFZ nie uznał śmierci lekarza pracującego w przychodni za powód wystarczający do zatrudnienia w miejsce zmarłego medyka lekarza będącego w trakcie specjalizacji (na co pozwalają przepisy resortu zdrowia);
-
brak możliwości sfinansowania leczenia pacjenta, który wraca do szpitala szybciej niż po 14-dniowej przerwie;
-
uzyskanie refundacji za leczenie mężczyzny w poradni położniczo-ginekologicznej;
-
niejasność dotycząca możliwości leczenia komercyjnego;
-
wysokość odszkodowań za błędy medyczne przyznawana przez komisje d/s orzekania o zdarzeniach medycznych;
-
jeden wzór karty, który nakazuje zaokrąglanie masy odpadu medycznego do 1 kg bez względu na to, o jaki materiał chodzi.
Ministerstwo zdrowia część postulatów już uwzględniło.
- Propozycje zawarte w raporcie nie są wiążące dla ministra zdrowia. Minister rozważy wzięcie ich pod uwagę przy przygotowywaniu regulacji prawnych – informuje rzeczniczka resortu Milena Kruszewska.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”