Kiedy w Polsce – pomimo świadomości, iż ze zdrowiem jamy ustnej jest źle – wciąż częściej wykonuje się głównie ogólnokrajowe badania potwierdzające katastrofalny stan zdrowia zębów niż inwestuje w narodowe programy lecznicze i profilaktyczne, w Abu Dabi trend jest odwrotny. W zeszłym roku wyniki badań wykazały, że prawie 20 proc. mieszkańców tamtego regionu cierpi na paradontozę, a ponad 35 proc. zmaga się z próchnicą zębów. Co ciekawe, próchnicę częściej notuje się tam u dzieci niż u dorosłych – różnica wynosi prawie 12 proc.

W tym roku działająca tam agencja do spraw zdrowia poinformowała, że ponad 40 proc. wydatków przeznaczonych na zachowanie zdrowia jamy ustnej jest przeznaczonych na walkę z wymienionymi dwoma schorzeniami. Eksperci uważają, że wydatki te można zmniejszyć, pod warunkiem, że ludzie zaczną zęby myć przynajmniej dwukrotnie w ciągu doby. Nie marnując czasu, zaapelowano do mieszkańców o odpowiednio częste i systematyczne szczotkowanie zębów i raz do roku odwiedzanie dentysty oraz uruchomiono program, w ramach którego w centrach handlowych (których w tym regionie nie brakuje) oraz w szkołach prowadzone będą bezpłatne przeglądy kontrolne. Osoby odpowiedzialne za realizację programu zdrowotnego są przekonane, że poprzez edukację uda się wzbudzić w mieszkańcach zainteresowanie zdrowiem jamy ustnej i zaszczepić poczucie zainteresowania tym tematem zarówno u dzieci, jak i u dorosłych.

Program jakich wiele? Tak, ale warto tu zwrócić uwagę na szybką reakcję organów odpowiedzialnych za zdrowie obywateli na wyniki badań, które wskazały na istnienie problemu próchnicy i paradontozy w społeczeństwie oraz uświadomiły władzom, jak wielkim obciążeniem dla budżetu zdrowotnego są wydatki na leczenie wymienionych wyżej schorzeń.

Źródło: Dental Tribune