Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 05-04-2016
Czy świadczenia stomatologiczne w ramach leczenia na ubezpieczenie będą dostępne w szerszym zakresie i z wykorzystaniem lepszych materiałów? Przekonamy się o tym za jakiś czas, kiedy uporządkowany zostanie koszyk świadczeń gwarantowanych – za co wzięło się ministerstwo zdrowia.
- Koszyk jest dziurawy i w fatalnym stanie – stwierdza wiceminister zdrowia Krzysztof Łanda. Postawił sobie za cel przejrzenie procedur w ciągu półtora roku.
– W dużym skrócie chodzi o to, żeby pozostawić technologie o udowodnionej skuteczności i pozbyć się tych świadczeń, które są mało skuteczne – wyjaśnia Katarzyna Jagodzińska-Kalinowska, rzecznik Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Na chwilę obecną część znajdujących się w koszyku świadczeń budzi wątpliwości. O tym, które świadczenia w nim zostaną, a które znikną lub zostaną zamienione na inne, zdecyduje sztab urzędników: z NFZ oraz z resortu zdrowia. Wiceminister chciałby, aby nad poprawą jakości koszyka pracowało 100 osób – bo do przejrzenia są świadczenia z 77 dziedzin medycyny. Stawia na wypełnienie koszyka procedurami, które trafią tam w wyniku wypracowanego konsensusu, a nie przeforsowania na siłę. Negocjacje na temat tego, co z koszyka wyrzucić, a co w nim umieścić, mają być prowadzone w oparciu o twarde dane statystyczne.
Resort przewiduje też wdrożenie nowości: świadczeń łączonych, których celem będzie zapewnienie lepszej koordynacji opieki nad pacjentem. Pierwsze z nich, dotyczące leczenia ostrych zespołów wieńcowych połączonego z rehabilitacją kardiologiczną oraz wszczepiania endoprotezy, zostaną zaprezentowane w kwietniu.
Dla pacjentów prace nad koszykiem są ważne – bo to oni przecież będą odbiorcami świadczeń.
– Czekamy na przejrzenie procedur i mamy nadzieję na dodanie nowych – komentuje Ewa Borek, prezes Fundacji MY Pacjenci.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”