Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 20-10-2015
Na medykach sądowych ciąży szczególny obowiązek przestrzegania zapisów Kodeksu Etyki Lekarskiej – ponieważ wydawane przez nich zaświadczenia mają zasadnicze znaczenie dla sprawnego przebiegu procesu, zabezpieczenia przed przedawnieniem karalności czy przewlekłością postępowania. Zaświadczenia bywają jednak wydawane dość lekką ręką: bez osobistego badania pacjenta, dotyczą chorób, które wykraczają poza specjalizację lekarza i co najgorsze, zawierają poświadczenie nieprawdy.
Przypadki, w których lekarz sądowy poświadcza nieprawdę w wydawanym zaświadczeniu, dotykają bardzo ważnego problemu w codziennej pracy sądów lekarskich i jak wynika z przytoczonych faktów, również sądów powszechnych. Lekarz przyłapany na poświadczaniu nieprawdy ponosi konsekwencje swojego postępowania. Z kolei skutki poświadczania nieprawdy w zaświadczeniach mogą być dla drugiej strony procesowej dotkliwe. „Identyczne konsekwencje niosą zaświadczenia wydawane przez lekarzy sądowych na potrzeby odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Często w sprawach tej odpowiedzialności odnosi się wrażenie, że lekarze nie doceniają wagi i skutków zaświadczeń lekarskich, które wydają” – czytamy w „Gazecie Lekarskiej” w wydaniu z dnia 21.09.2015 r.
Zasadność wydania każdego zaświadczenia można zweryfikować. Warto o tym pamiętać, kiedy przychodzi pokusa, aby w imię źle pojętej solidarności z koleżanką czy kolegą po fachu, poświadczyć nieprawdę.
Źródło: „Gazeta Lekarska”