Jeśli w trakcie studiów lub już po studiach, stażu, czy w trakcie zdobywania specjalizacji pracujesz, a zamierzasz otworzyć własną praktykę czy pracownię protetyczną i już teraz cieszysz się, że skorzystasz z preferencyjnych warunków w odprowadzaniu składek na ZUS, uważaj, bo nie zawsze będziesz mieć prawo do tego przywileju. „Początkującemu przedsiębiorcy przysługuje prawo do skorzystania z preferencyjnych zasad opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Przeszkodą może być jednak współpraca z byłym pracodawcą” – przypomina „Dziennik Gazeta Prawna” w wydaniu z dnia 8.01.2014 r.

Działalność gospodarcza tylko wtedy będzie podlegać pod preferencyjne składki ZUS w terminie 24 miesięcy od chwili założenia firmy, jeśli przedsiębiorca będzie spełniał oba warunki wynikające z ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, czyli nie prowadzi lub w okresie ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych przed dniem rozpoczęcia wykonywania działalności nie prowadził pozarolniczej działalności, a także nie wykonuje działalności gospodarczej na rzecz byłego pracodawcy, na rzecz którego przed dniem jej rozpoczęcia w bieżącym lub poprzednim roku kalendarzowym wykonywał w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres działalności.

Najczęstszą przeszkodą w możliwości skorzystania z preferencyjnego opłacania składek ZUS stanowi najczęściej warunek drugi. Prawa do ulgowych składek po okresie odbywania aplikacji adwokatów i radców prawnych, mimo działania na rzecz dotychczasowego pracodawcy, ZUS nie kwestionuje. W przypadku lekarzy było dotychczas inaczej, ale interpretacje wyroków SN dotyczące spraw związanych z preferencyjnym ZUS-em dla prawników zaczyna się przez analogię odnosić do lekarzy. Przykład: w uchwale Sądu Najwyższego z 10 kwietnia 2013 r. (sygn. akt II UZP 2/13, OSNP 2013/1516/183) wskazano, że obniżony wymiar składek ZUS przysługuje początkującemu prawnikowi także gdy działa na rzecz byłego pracodawcy, u którego był zatrudniony jako aplikant. Wynika to z faktu, że obowiązki i uprawnienia aplikanta adwokackiego różnią się od czynności wykonywanych przez adwokata w ramach świadczenia pomocy prawnej. Aplikacja to przede wszystkim forma nauki zawodu. Biorąc rzecz na analogię, można by to odnieść także np. do lekarza, świadczącego w ramach swojej firmy usługi na rzecz pracodawcy, u którego podczas zdobywania specjalizacji był rezydentem. Dotychczas ZUS nie widział analogii między relacją obowiązków wykonywanych przez aplikanta i rezydenta w odniesieniu do późniejszej pracy prawnika i lekarza, ale 9 maja 2014 r. zapadła ważna, odmienna od dotychczasowych decyzja w gdańskim oddziale ZUS (DI/100000/43/237/2014) w sprawie lekarki, która była rezydentem, a po uzyskaniu tytułu specjalisty założyła firmę – usługi medyczne w ramach praktyki lekarskiej specjalistycznej – i zaczęła świadczyć je na rzecz byłego pracodawcy. Argumentowała, że prace specjalisty i rezydenta różnią się: potrzebną wiedzą, doświadczeniem i zakresem odpowiedzialności. ZUS argumentację uznał. DGP zauważa, że to wprawdzie tylko decyzja w indywidualnej sprawie, ale zaznacza też, że może ona stać się zapowiedzią zmian odnośnie dotychczasowego stanowiska ubezpieczyciela publicznego względem lekarzy i dentystów.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”