Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 23-06-2014
Zgłaszanie organom prokuratorskim i ścigania faktu maltretowania dziecka to obowiązek lekarza i lekarza dentysty, nakładany przez kilka aktów prawnych. Regulują to przepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz kodeksu postępowania karnego. „Kodeks etyki lekarskiej stanowi natomiast w art. 2 ust. 1, że najwyższym nakazem etycznym lekarza jest dobro chorego — salus aegroti suprema lex esto. Mechanizmy rynkowe, naciski społeczne i wymagania administracyjne nie zwalniają lekarza z przestrzegania tej zasady. Zgodnie z art. 27 kodeksu lekarz ma prawo do ujawnienia zauważonych faktów zagrożenia zdrowia lub życia w wyniku łamania praw człowieka, w tym praw dziecka” – podaje „Menedżer Zdrowia” w wydaniu z dnia 13.06.2014 r.
Nałożony przez prawo obowiązek zgłaszania faktu odkrycia śladów maltretowania u dzieci postrzegany jest jako kłopotliwy, ponieważ wynika z tego szereg implikacji. Rzecz wiąże się bowiem z pojęciem rozpoznania zasadniczego, czyli jednostki chorobowej lub stanu, który był głównym powodem hospitalizacji, oraz z obowiązkiem rzetelnego dokumentowania przypadku. „Z punktu widzenia klinicznego u tych pacjentów [dzieci poddanych hospitalizacji po interwencji policji w tzw. rodzinach dysfunkcyjnych – przyp. red.] nie stwierdza się istotnych schorzeń, a symptomy maltretowania są przez lekarzy pomijane”. Dlaczego? „Menedżer Zdrowia” wyjaśnia, że wiąże się to ze skutkami wynikającymi z takiego rozpoznania: bo od tego, co zawarte zostało w dokumentacji, zależy nie tylko postępowanie terapeutyczne, ale i podejmowane działania prawne.
Z danych NFZ wynika, że w latach 2011-2013 świadczeniodawcy zgłosili rozpoznanie maltretowania dzieci 39 razy. Jest zatem tak dobrze czy raczej tak źle?
Źródło: „Menedżer Zdrowia”