Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 18-06-2014
„Fakt” dokonał prowokacji, dzięki której dowiedzieliśmy się, jak w praktyce ma się równe traktowanie pacjentów, o którym tak często przypomina resort zdrowia i NFZ. Okazuje się, że na szybkie leczenie na ubezpieczenie mogą liczyć tylko wybrani, na przykład posłowie. Dziennikarze „Faktu” zadzwonili do jednej z dużych lecznic działających w ramach kontraktu na Pomorzu i chcieli się szybko dostać do dentysty z powodu silnego bólu zęba. Podawali się przy tym za zwykłych pacjentów. Rejestratorka była nieczuła na błagania. Zupełnie inna reakcja nastąpiła, kiedy telefonujący przedstawił się, że dzwoni z biura poselskiego. W drugim wariancie wystarczyło z doskwierającym zębem przyjechać po prostu na dyżur, aby pozbyć się bólu.
„Podaj się za posła. Politycy nie muszą się martwić. Dla nich nie brakuje terminów. Udowodniła to prowokacja Faktu” – tak gazeta podpisała jedno ze zdjęć, którym opatrzyła artykuł o swojej akcji (wydanie z dnia 11.06.2014 r.).
Źródło: „Fakt”