Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 11-03-2014
„Za dziesięć lat, kiedy obecnie rozpoczynający studia medyczne wejdą na rynek pracy jako w pełni wykwalifikowani specjaliści, ponad 20 tys. praktykujących obecnie osób będzie już na emeryturze. Bez zmiany zasad kształcenia polskiej medycynie grozi zapaść” - „Dziennik Gazeta Prawna” w wydaniu z dnia 3.03.2014 r. przestrzega przed pogłębianiem się luki pokoleniowej wśród lekarzy. Dlaczego tak się dzieje, pisaliśmy już kilkakrotnie. W ramach krótkiego przypomnienia:
-
rezydentura to opcja kształcenia dla nielicznych – z uwagi na malejącą liczbę miejsc umożliwiających kształcenie lekarzy w procesie specjalizacyjnym, które finansuje budżet państwa (trzy lata temu miejsc rezydenckich było na przedwiośniu ponad 800, w tym roku – zaledwie 500);
-
niskie wyceny (na krawędzi kosztów lub poniżej) w niektórych dziedzinach medycyny, np. w pediatrii czy geriatrii – to sprawia, że dziedziny te, choć istnieje zapotrzebowanie na usługi tego typu specjalistów, nie są opłacalne dla lekarzy, bo nie gwarantują godziwych zarobków;
-
długi czas kształcenia medyków - specjalistów.
Problem nowy, który skutecznie opóźnia wdrożenie programu szybszego kształcenia lekarzy, to nadal nieprzedstawione programy specjalizacji po nowemu (rozwiązanie ma umożliwić zdobycie tytułu lekarza w wąskiej dziedzinie medycyny w czasie krótszym, niż dzieje się to obecnie). Nad programami pracują nadal zespoły ekspertów, a zatwierdzić je potem musi minister zdrowia.
Czy jednak zlikwidowany staż i specjalizacja według nowych zasad okażą się rozwiązaniami, dzięki którym szeregi lekarzy i dentystów w Polsce zasilone zostaną młodymi, liczniejszymi kadrami? Eksperci twierdzą, że to za mało, aby zlikwidować lukę pokoleniową w środowisku medycznym w naszym kraju. Aby do tego doszło, konieczne jest zwiększenie liczby miejsc rezydenckich i przygotowanie większej liczby indeksów na studiach medycznych.
- Wyłącznie w jednym roku 2018 liczba absolwentów studiów oraz stażu podyplomowego będzie podwójna. W kolejnych latach uczelnie znowu będą wypuszczać na rynek pracy około 3 tys. osób – zauważa prof. Jerzy Kruszewski, przewodniczący Komisji Kształcenia Medycznego w NIL.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”