Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 28-02-2014
Dwa lata temu informowaliśmy o pismach z Krajowego Rejestru Pracowników i Pracodawców, które otrzymali między innymi dentyści, a których odbiorców wzywano do zapłaty 115 zł z tytułu dokonania wpisu do rejestru. Na wezwanie odpowiedziało ponad 6 tysięcy biznesmenów, wpłacając w sumie na podane konto ponad 600 tys. zł. Sprawą zainteresowała się katowicka prokuratura i wszczęła w zeszłym roku śledztwo. W trakcie postępowania okazało się, że nie istnieje obowiązek wpisywania się podmiotów gospodarczych do KRPiP. Obecnie śledztwo umorzono, bo według śledczych zajmujący się tym biznesmen nie wiedział, że łamie prawo. Na dowód właściciel KRPiP przedstawił prokuraturze opinie sporządzone przez prawników przed rozpoczęciem wysyłki pism z wezwaniem do zapłaty 115 zł, z których wynika, że treść tych pism nie narusza przepisów. Pokrzywdzeni uważają, że decyzja prokuratury jet skandaliczna.
„Decyzja prokuratury o umorzeniu nie jest jednak prawomocna. Z racji tego, że pokrzywdzonych jest bardzo wielu biznesmenów, prokuratura nie informowała ich o sposobie zakończenia postępowania, tylko opublikowała w prasie ogłoszenie. – Przepisy na to zezwalają – mówi rzecznik katowickiej prokuratury” - czytamy w „Gazecie Wyborczej” (wyd. z dn. 12.02.2014 r.). Teraz sprawą zajmie się sąd, który zbada, czy decyzja o umorzeniu śledztwa była zasadna.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”