Drukarki 3D, które obecnie podbijają rynek technologiczny w wielu dziedzinach gospodarki, wytworzono po raz pierwszy w latach 80-tych ubiegłego wieku. Początkowo sprzęt był dedykowany producentom działającym w przemyśle metalowym lub polimerów, ale użyteczność tych drukarek okazała się tak wielka, że obecnie coraz częściej wykorzystuje się je także w sektorze medycznym. Unowocześnienie technik i postęp biotechnologii sprawiły, że zwykłe drukarki 3D „wyewoluowały” do urządzeń, które posiadają w swojej nazwie przedrostek bio i wykorzystywane są do drukowania/produkowania ludzkich tkanek.

Możliwości druku 3D docenia obecnie każdy nowoczesny stomatolog i technik dentystyczny. Jednym ze światowych gigantów w branży druku 3D jest firma Stratsys, która skupia się na produkcji narzędzi dla dentystów i protetyków. Drukarki tej marki: Objet30, OrthoDesk i Objet Eden wykorzystywane są do tworzenia modeli szczęk, aparatów ortodontycznych oraz specjalistycznych narzędzi chirurgicznych. Firma nawiązała też współpracę z 3Shape, producentem oprogramowania dla dentystów i protetyków. Celem kooperacji jest stworzenie dla klientów specjalnie dopasowanego programu do projektowania – dentystycznego AutoCAD.

Pionierem w produkcji ludzkich tkanek z wykorzystaniem technologii drukowania 3D jest Organovo. Firma jako pierwsza już w 2008 r. wytworzyła naczynia krwionośne i fragmenty tkanek serca, które zachowywały się jak prawdziwe. Technologia biodrukowania poszła od tamtego czasu do przodu i obecnie zajmuje się nią coraz więcej podmiotów, jednak Organovo nadal dzierży laur lidera.

Do wytworzenia metodą biodrukowania organów nadających się do transplantacji jeszcze dość daleka droga, ale modele ludzkich tkanek, które już powstają, są na tyle realistyczne, że idealnie nadają się do przeprowadzania testów medycznych i badania skuteczności działania leków.

Źródło: „Parkiet”