Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 03-02-2014
Z danych polskiej rady lekarskiej dostępnych na początku stycznia tego roku wynika, że w Polsce kształcenie odebrało aż 1994 medyków zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii (0,8 proc. ogółu). Część z nich to prawdopodobnie obcokrajowcy, którzy do Polski przyjechali na studia. Tak więc pewien odsetek kadry medycznej, która leczy pacjentów na Wyspach, wykształcona została za pieniądze pochodzące z budżetów innych niż brytyjskie. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” w wydaniu z dnia 28.01.2014 r.: „Brytyjska prawica lamentuje, że imigranci przybywają po zasiłki i świadczenia socjalne. Tymczasem okazuje się, że przyjeżdżają, by leczyć Brytyjczyków i ratować ich służbę zdrowia”. Najliczniej brytyjską służbę zdrowia zasilają lekarze z Indii, ale w Londynie nietrudno wypatrzyć szyldy gabinetów polskich stomatologów lub lekarzy innych specjalności. Coraz częściej też można trafić na klinikę prowadzoną przez Polaków i zatrudniającą głównie polski personel. Niektóre takie placówki powstały z myślą o tym, aby leczyć rodaków, którzy na Wyspach pojawili się w poszukiwaniu lepszych perspektyw zawodowych, ale wśród pacjentów polskich lecznic coraz więcej jest osób anglojęzycznych. Brytyjczycy wiedzą, że Polacy leczą dobrze i tanio. Poza tym – wspomagają personalnie tamtejszą służbę zdrowia. Niektórzy uważają nawet, że ją ratują, bo – jak przyznała rzeczniczka brytyjskiego stowarzyszenia lekarskiego w wypowiedzi do „Guardiana” - „wiele jednostek publicznej służby zdrowia miałoby problemy, by zapewnić pacjentom efektywną opiekę”.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”