Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 08-01-2014
Początek roku w wielu dziedzinach gospodarki tchnie nadzieją na zmiany na lepsze. Wśród pacjentów i pracowników służby zdrowia wciąż trwa oczekiwanie na to, że coś drgnie ku poprawie w lecznictwie. Na pilne działania o zasięgu ogólnokrajowym oczekują polska stomatologia – szczególnie dziecięca - i profilaktyka, które są w opłakanym stanie z uwagi na brak odrębnej polityki zdrowotnej państwa wobec małoletnich obywateli. W opinii ekspertów to działanie bez wyobraźni; konieczne byłoby wydzielenie finansowania opieki zdrowotnej dzieci z NFZ, przejęcie tych zadań przez budżet państwa i zaangażowanie w nie samorządów.
Kolejna bolączka dotyczy leczenia poza granicami kraju. Polski pacjent w zeszłym roku już od października miał zyskać taką możliwość – na mocy unijnej dyrektywy o transgranicznej opiece medycznej. Jednak Ministerstwo Zdrowia spóźniło się z przygotowaniem odpowiedniego projektu, a nowe przepisy nie trafiły pod obrady Sejmu. W efekcie brak:
-
unormowań prawnych umożliwiających Polakom wyjazdy na zagraniczne leczenie;
-
rozwiązań, które zachęcałyby cudzoziemców do leczenia się w Polsce;
-
punktu kontaktowego, gdzie pacjenci zainteresowani leczeniem zagranicznym mogliby się dowiedzieć, jakich usług szukać i w jakim szpitalu.
- Niewprowadzenie przepisów na czas to porażka rządu. Będzie z tym trudno także w 2014 r., bo nie ma bazy umożliwiającej funkcjonowanie punktu kontaktowego – zauważa Maciej Dercz z Instytutu Prawa Ochrony Zdrowia Uczelni Łazarskiego.
Źródło: „Rzeczpospolita”