Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 09-10-2013
Sąd Najwyższy w składzie poszerzonym z udziałem 7 sędziów wyrokiem z 21 kwietnia 2010 r. (IIUZP 1/10) orzekł, że ZUS nie może kwestionować podniesienia podstawy opłat na ubezpieczenia społeczne z działalności, nawet jeśli oczywiste jest, że chodzi o uzyskanie wyższego zasiłku. Orzeczenie zostało wydane w wyniku rozpatrzenia sprawy kobiety, która przez kilka lat prowadziła działalność gospodarczą i odprowadzała z tego tytułu składki na ubezpieczenie społeczne w najniższym wymiarze. Kiedy uzyskała dyplom lekarza stomatologa, zamknęła firmę i zaczęła pracować na etat w szpitalu. Dentystka sporo chorowała, a jej ostatnie zwolnienie lekarskie miało miejsce tuż przed ustaniem zatrudnienia. Dwa dni po rozwiązaniu stosunku pracy pani stomatolog ponownie zarejestrowała firmę, a w zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych zadeklarowała zdecydowanie wyższą kwotę wymiaru składek niżeli ostatnio. Była wtedy w zaawansowanej ciąży, podczas której, z powodu komplikacji, często przebywała na L-4. Po urodzeniu dziecka i zakończeniu macierzyńskiego powróciła do opłacania składek w niższej wysokości.
ZUS skontrolował kobietę i stwierdził, że odprowadzanie składek znacznie różniących się wysokością przed i po porodzie było działaniem świadomym, zmierzającym do uzyskania jak najwyższych świadczeń z tytułu ubezpieczeń społecznych. Wydał też decyzję, w której skorygował deklarowaną wysoką podstawę sprzed porodu do 60 proc. przeciętnej płacy. Dentystka skierowała sprawę do sądu. Po przegranej w pierwszej instancji doszło do rozprawy w sądzie apelacyjnym, który uznał, że ZUS nie może ingerować w wysokość podstawy wymiaru składek, jeśli deklaruje ją sam przedsiębiorca. ZUS skierował sprawę do Sądu Najwyższego, który wydał przytoczony wyżej wyrok korzystny dla dentystki. SN w uzasadnieniu wskazał, że przedsiębiorca na mocy obowiązujących przepisów ma możliwość swobodnego deklarowania podstawy wymiaru składek i przypomniał, że świadczenia z tytułu choroby i zasiłku macierzyńskiego wypłacane przez ZUS nie mają charakteru uznaniowego, ale ich wysokość wynika z przepisów, a te z kolei nie przewidują możliwości uchylenia się od tego obowiązku w całości lub w części, gdy ZUS uzna że świadczenie jest „nienależnie wysokie” czy „nieadekwatne”.
Źródło: „Rzeczpospolita”