Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 23-11-2012
Pacjenci narzekają na to, że z medykami trudno się rozmawia i nawiązuje kontakt. Wskazują na brak czasu na rozmowę, urzędnicze traktowanie i na brak zrozumienia w chorobie. Lekarze z kolei przyznają, że miewają kłopoty w komunikowaniu się z pacjentami i nie czują się przygotowani do rozmów w nimi – szczególnie w sytuacjach silnie emocjonalnych, trudnych. Niektóre placówki medyczne decydują się na uruchomienie własnej linii szkoleń z zakresu skutecznej komunikacji z pacjentami kierowanych do personelu medycznego rożnego szczebla. To jednak za mało, aby znacząco poprawić umiejętność porozumiewania się lekarzy z pacjentami. Przyczyn, które wpływają na na taki stan rzeczy, jest co najmniej kilka:
-
mało czasu przeznaczonego na jednego pacjenta – to utrudnia bądź uniemożliwia zdobycie jego zaufania; w czasie krótkich wizyt lekarz skupia się na uzyskaniu jak największej ilości informacji o symptomach choroby w celu postawienia właściwej diagnozy i podjęcia odpowiedniego leczenia, natomiast na poznanie stanu emocji pacjenta zwyczajnie nie starcza już czasu albo też samopoczucie psychiczne chorego pozostaje już poza kręgiem zainteresowania lekarza;
-
dużo procedur do wykonania i dokumentacji do wypełnienia – lekarze i stomatolodzy z tego względu stają się podobni do urzędników a nie do powierników tajemnic związanych ze zdrowiem pacjenta;
-
brak przygotowania do rozmów z pacjentami podczas kształcenia na studiach medycznych czy stomatologicznych oraz podczas zdobywania specjalizacji – na zdobywanie cennej umiejętności komunikacji z pacjentem nie przewidziano czasu w programie nauczania przyszłych medyków, a tam, gdzie w podręcznikach kwestia ta jest poruszana, znaleźć można jedynie szczątkowe informacje;
-
niewiara lekarzy i studentów w to, że skutecznej, taktownej i pozytywnej komunikacji z pacjentem można się nauczyć;
-
rozmawianie z pacjentem tzw. językiem otwartym, w którym nie ma miejsca na wysublimowane dobieranie słów;
-
brak szkoleń podyplomowych poświęconych zagadnieniu nawiązywania i podtrzymywania pozytywnych relacji interpersonalnych z pacjentem – część lekarzy i stomatologów, odczuwająca brak umiejętności w tej dziedzinie (szczególnie ci, którzy prowadzą własne praktyki), decyduje się na wzięcie udziału w szkoleniach organizowanych przez prywatne firmy, uważając, że dobra komunikacja z pacjentem to jeden z ważniejszych czynników warunkujących udane relacje i skuteczność terapii.
Źródło: Opracowanie własne