„Otyłość najlepiej leczyć w Indiach. Penisy usuwa się w Tajlandii. A na zęby i kości dobra jest Polska” - stwierdza „Bloomberg Businessweek Polska” w wydaniu z dn. 20.08.2012 r. Turyści zagraniczni chcący leczyć zęby taniej niż u siebie w kraju wiedzą, że warto robić to właśnie w Polsce – potwierdzają to opinie osób, które już skorzystały z usług naszych dentystów i protetyków. Leczenie zębów, implanty i usługi protetyczne są w naszym kraju zdecydowanie tańsze niżeli np. w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech. Turystyka stomatologiczna do naszego kraju z roku na rok zdobywa coraz więcej zwolenników. Z roku na rok turystyka medyczna i stomatologiczna stają się też coraz mniej dobrami luksusowymi, za to – jak określają to analitycy rynkowi – coraz częściej trafiają pod strzechy.

Turystyka medyczna w Polsce wymieniana jest jako jeden z sześciu magnesów przyciągających zagranicznych gości do naszego kraju. Potencjał tej dziedziny dostrzegło m.in. Ministerstwo Gospodarki, przeznaczając nań wiosną 4 mln złotych. Przedsiębiorcy zainteresowani pozyskiwaniem pacjentów z zagranicy mogą dzięki temu zyskać nawet do 75 proc. zwrotu kosztów poniesionych na promocję firmy na targach czy wystawach. Turystyce medycznej w naszym kraju pomoże też z pewnością dyrektywa Unii Europejskiej, która zacznie obowiązywać w październiku 2013 r. o korzystaniu z usług medycznych w krajach Wspólnoty. Na mocy tego aktu prawnego pacjenci będą mogli podjąć leczenie w jednym z krajów członkowskich, a następnie ubiegać się o zwrot jego kosztów do poziomu gwarantowanego w rodzimym kraju ubezpieczenia.

Specjaliści uważają, że na wzrost popularności turystyki medycznej, której celem jest Polska, nie bez znaczenia pozostają tegoroczne rozgrywki Euro, dzięki którym kibice zagraniczni poznali nasz kraj jako nowoczesny i otwarty zakątek świata.

Źródło: „Bloomberg Businessweek Polska”