Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 07-09-2012
Przedstawiciele wolnych zawodów, m.in. stomatolodzy i lekarze, to mile widziani klienci dla tzw. private bankingu. Często dysponują oni nadwyżkami kapitału, których nie chcą „przejadać”, lecz planują raczej inwestowanie pieniędzy. I zazwyczaj nie mają czasu, aby na bieżąco śledzić koniunkturę, ani wystarczającej wiedzy – szczególnie z zakresu nowoczesnych instrumentów rynkowych, by umiejętnie lokować i pomnażać swoje finanse. Każdy posiadacz wolnych środków finansowych ma również swoje określone priorytety, potrzeby i motywy, które mają wpływ na podejmowane decyzje o uruchamianych inwestycjach. W takiej sytuacji standardowa bankowość nie zdaje egzaminu. Tu z pomocą może przyjść jedynie private banking. W private bankingu każdego z klientów traktuje się indywidualnie. Na wstępie przedstawiciel instytucji finansowej lub dobry doradca poznaje motywy, które kierują lub kierowały inwestorem przy wyborze sposobu lokowania nadwyżek finansowych, oraz jego preferencje względem formy inwestowania. To umożliwia przygotowanie oferty optymalnie dopasowanej do potrzeb konkretnej osoby. Na tym właśnie polega private banking. Najczęściej oferta ma charakter długoterminowej inwestycji kapitału, często z możliwością okresowego „doładowania” aktualnymi nadwyżkami finansowymi.
Źródło: „FORBES”