Zdrowe zęby idą w parze ze szczupłą sylwetką i racjonalnym odżywianiem się. Otyłość i nadwaga niosą ze sobą nie tylko ryzyko rozwoju takich chorób jak dysfunkcje układu krążenia, cukrzyca czy nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu ruchu, ale przyczyniają się też pośrednio i bezpośrednio do powstania schorzeń jamy ustnej oraz do kłopotów z zębami. W Niemczech lekarze dentyści za propagowanie profilaktyki próchnicy są premiowani finansowo. Teraz padają tam propozycje wprowadzenia podobnych systemów gratyfikacyjnych dla lekarzy medycyny zajmujących się opieką nad odchudzającymi się Niemcami.

Statystyki, które pojawiają się co jakiś czas w publikacjach na temat rosnącego problemu nadwagi i otyłości u naszych sąsiadów zza Odry, są niepokojące. Część niemieckich specjalistów już od pewnego czasu alarmuje, że należy podjąć zdecydowane kroki zaradcze, ponieważ z badań wynika, że co czwarty obywatel Niemiec jest otyły i wymaga leczenia, członkowie tamtejszego społeczeństwa prowadzą niezdrowy tryb życia i mogą przyczynić się do katastrofy niemieckiego systemu opieki zdrowotnej. Niektórzy politycy, przewidując, jak wielki stanie się już niedługo (bo za 10-20 lat) ciężar problemu otyłych Niemców dla systemu opieki zdrowotnej, proponują rozwiązania bardziej radykalne niż tylko edukację i profilaktykę, a jednocześnie pozytywnie motywujące obywateli dbających o swoje zdrowie. Odchudzającym się przysługiwałyby niższe składki zdrowotne, natomiast lekarzom sprawującym opiekę nad nimi przyznawano by premie. Profilaktyka i edukacja również są konieczne: niemieckie dzieci wierzą bowiem, że reklamowany jogurt, w którym zastosowano naturalny cukier owocowy, jest zdrowszy niżeli produkt słodzony cukrem zwykłym.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”