Dziecko
Ankieta
- 23-04-2012
Wady zgryzu: jak powstają, jak unikać ich powstawania i co można zrobić od pierwszych chwil życia dziecka, aby zgryz rozwijał się prawidłowo i kiedy należy założyć dziecku aparat ortodontyczny - to tematy, którym powinni zainteresować się odpowiedzialni rodzice. W niektórych miejscach Polski organizuje się spotkania dla rodziców, podczas których poruszane są wymienione wyżej zagadnienia (tak jest np. w płockim „Klubie Mam”, gdzie na spotkania ze specjalistami przychodzą również ojcowie).
Aby uniknąć rozwoju wady zgryzu u dziecka, trzeba pamiętać, że:
-
O zgryz trzeba dbać od pierwszego dnia życia maluszka.
-
Niemowlę nie może leżeć całkiem płasko, aby nie dochodziło do opadania żuchwy i wykształcania tyłozgryzu. Mięśnie u niemowląt są jeszcze słabe, dlatego dziecko powinno mieć podkładaną pod głowę płaską poduszkę.
-
Podczas karmienia dziecko powinno leżeć na boku i pod kątem, a podczas karmienia piersią matka musi uważać, aby nie zatykać noska malca. Przy karmieniu butelką trzeba z kolei pilnować tego, aby ręka matki nie opadała w dół, ponieważ w takiej sytuacji smoczek zaczyna uciskać żuchwę i hamuje jej ruchy.
-
Nie przeciągamy karmienia butelką, aby nie utrwalać niemowlęcego sposobu połykania. Karmienie łyżeczką zaczynamy, kiedy dziecko zaczyna siadać. Już kiedy niemowlę ma pół roku można próbować podawać pokarmy łyżeczką, a picie serwować z kubka.
-
Stałe pokarmy wprowadzane powinny być, kiedy pojawią się zęby trzonowe.
-
Nie należy używać kubków niekapków na co dzień. Można stosować je okazjonalnie, np. podczas podróży, ale na co dzień w użytku musi znaleźć się zwykły kubek.
-
U ząbkującego niemowlaka wkładanie paluszków do ust jest potrzebą fizjologiczną spowodowaną swędzącymi i bolesnymi dziąsłami. Natomiast ssanie kciuka u kilkulatka jest zjawiskiem wysoce niepokojącym, które może doprowadzić do rozwoju wady zgryzu. Jeśli dziecko ssie kciuk ze stresu, można mu pomóc, będąc z nim podczas zasypiania, poświęcając mu więcej czasu lub kupując przytulankę. Nie należy dziecka karcić ani zawstydzać.
-
Bardzo dobre efekty w kształtowaniu prawidłowego zgryzu może przynieść gimnastyka mięśni twarzy. - Te ćwiczenia są proste - np. trzymanie między wargami dużego guzika, powieszonego na szyi na tasiemce - instruowała prowadząca zajęcia w płockim „Klubie Mam”. - Można też powiesić pod lampą na nitce piórko na wysokości czoła dziecka - niech je wydmuchuje. Można położyć na stole kredkę i kazać dmuchać tak, żeby się turlała. Picie przez słomkę też jest dobre, ale tylko jako ćwiczenie.
-
Dziecko powinno trafić do dentysty po raz pierwszy przed ukończeniem drugiego roku życia – niezależnie od tego, czy zęby już się wyrżnęły, czy jeszcze kilku brakuje.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”