Dziecko
Ankieta
- 20-06-2011
Zbliża się czas upałów – wtedy chętnie sięgamy po coś do picia, a ulubieńcami w czas skwaru okazują się napoje gazowane. Specjaliści ostrzegają, że napoje gazowane i energetyczne najbardziej niszczą szkliwo, szczególnie u dzieci. Zawarte w napojach składniki chemiczne prowadzą do erozji twardych tkanek zęba, wypłukując minerały odpowiedzialne za tworzenie rusztowania w szkliwie i za jego twardość.
Dentyści sporządzili swoistą „czarną listę” napojów, które najbardziej szkodzą zębom. Znalazły się na niej napoje:
-
typu cola oraz słodzone
-
energetyczne i izotoniczne
-
mrożone herbatki (popularne ice tea)
-
kleiste, gęste, syropowate.
Składniki szkodliwe dla szkliwa zawarte w wymienionych napojach to głównie:
-
cukier – półlitrowa butelka napoju gazowanego to przeciętnie 15 łyżeczek cukru, a cukier to idealna pożywka dla bakterii próchnicy;
-
kwasy – to główni sprawcy osłabienia szkliwa, niezależnie od tego, czy stosuje się napój w wersji zwykłej czy też light;
-
barwniki i dodatki smakowe – znajdują się najczęściej w gazowanych oranżadach; odbarwiają szkliwo i nadają mu brzydki, szary albo żółtawy odcień.
Czynnikiem, który może szkodzić zdrowiu zębów jest też temperatura spożywanych napojów: gorące lub zanadto schłodzone mogą narazić zęby na szok termiczny, co w efekcie doprowadzi do pęknięcia szkliwa. W powstających mikroszczelinach zbierają się resztki pokarmowe i bakterie – to zaś skutkuje rozwojem próchnicy.
Jak zatem stosować napoje gazowane, by cieszyć się ich smakiem i jednocześnie zabezpieczyć zęby przed negatywnym wpływem zawartych w nich składników? Dentyści zalecają, by:
-
podczas picia nie płukać takimi napojami zębów i jamy ustnej – łyk napoju powinien jak najszybciej trafić do przełyku;
-
ni pić coli i oranżad przed snem – by zawarty w nich cukier nie stał się pożywką dla bakterii oraz by rano nie martwić się nieświeżym oddechem;
-
bezpośrednio po wypiciu gazowanego napoju nie myć zębów – by uniknąć dalszego uszkodzenia szkliwa rozmiękczonego składnikami chemicznymi zawartymi w napoju.
Źródło: „Dziennik Wschodni”