Dziecko
Ankieta
- 10-06-2011
Stomatologia i medycyna nie byłyby obecnie tym, czym są, gdyby nie tworzywa sztuczne. Dzięki temu, że powstały – i powstają nadal – duże ilości nowych syntetyków, o właściwościach, które znajdują zastosowanie w leczeniu i protetyce, możliwe jest odtwarzanie utraconych elementów organizmu czy naprawa zniszczonych struktur. Polimery znalazły wyjątkowo dużo zastosowań w stomatologii. Dentyści wykorzystują je, kiedy trzeba przeprowadzić leczenie zachowawcze i wypełnić ubytek w uzębieniu, a protetycy wytwarzają z nich sztuczne zęby. Polimerowe protezy i wypełnienia są biokompatybilne, higieniczne, łatwe w użytku oraz bezpieczne i trwałe. Szczególną wagę ma zgodność syntetyku z tkankami ustroju.
- Tylko dzięki biokompatybilnym rozwiązaniom w zakresie polimerów możliwe są współczesne osiągnięcia w medycynie. Bez nich bowiem nie można by rekonstruować ścięgien albo robić badań i zabiegów za pomocą mikrosond - wyjaśnia inżynier Anna Kozera-Szałkowska, znawca polimerów, specjalistka ds. komunikacji w Fundacji Plastics Europe Polska – organizacji, która zrzesza rodzimych producentów tworzyw sztucznych.
Szczególne znaczenie w stomatologii mają polimery termoplastyczne, które oprócz biokompatybilności mają także dobre własności fizyczne: mniejszą hydrofilowość, dobrze dobrany współczynnik elastyczności, dużą wytrzymałość mechaniczną i wysoką estetykę w gotowym produkcie. Jednym z najczęściej wykorzystywanych w stomatologii polimerów jest acetal. Znajduje zastosowanie przy wytwarzaniu tzw. protez częściowych osiadających oraz rozmaitych uzupełnienień tzw. podpartych. Z tworzywa sztucznego robi się również inne elementy konstrukcyjne, np. klamry estetyczne. Ocenia się, że polimery są w stomatologii stosowane równie często jak ceramika.
W wielu laboratoriach na świecie prowadzi się obecnie prace nad potencjalnym wykorzystaniem zdobyczy nanotechnologii.
- W tego typu badaniach uwzględnia się wykorzystanie tzw. nanopolimerów, które mają pełnić rolę nośników leków, działających bezpośrednio na uszkodzone komórki, a także mikrospirali z tworzyw. Te już obecnie są używane do leczenia chorób wieńcowych - tłumaczy Anna Kozera-Szałkowska.
Inżynierowie pracują także nad wykorzystaniem polimerów w tzw. systemach mikroelektromechanicznych, czyli w bardzo małych aparatach z syntetyków, których zadaniem byłoby monitorowanie rozmaitych funkcji biologicznych, np. kontrolowanie składu krwi, lub wykrywanie komórek nowotworowych.
Polscy naukowcy mają coraz większy udział w tworzeniu nowych polimerów i w wynajdywaniu możliwych zastosowań nowych syntetyków. Część rodzimych wynalazków już teraz jest wykorzystywana w światowej służbie zdrowia.
Źródło: „Rzeczpospolita”