Dziecko
Ankieta
- 10-03-2011
Nowa choroba cywilizacyjna, która dotyka coraz młodsze osoby nazywa się … bruksizm. Na niekontrolowane, nawykowe zgrzytanie zębami cierpi już nawet młodzież.
- Dotyka on już nawet piętnastolatki - mówi dr Aleksandra Nitecka-Buchta, której tematem pracy doktorskiej była właśnie ta lekceważona jeszcze dysfunkcja narządu żucia.
Za główny powód zgrzytania zębami i zaciskania szczęk uznawany jest stres, zabiegane życie i brak czasu na zrelaksowanie się. Na bruksizm skarżą się też uczniowie z klas instrumentów dętych w szkołach muzycznych, osoby wykonujące przesadnie wyczerpujące treningi na siłowni oraz użytkownicy protez zaniedbujący ich noszenie i okresową wymianę.
Bóle głowy uznawane za migrenę, szumy uszne skłaniające ku podejrzeniu chorób narządu słuchu czy uszkodzenia zębów, których przyczyn doszukuje się w braku troski o higienę jamy ustnej – to wszystko mylne przesłanki, których pierwotnym powodem może być nerwowy tryb życia i przeżywany stres. Leczenie bruksizmu jest tak samo konieczne, jak likwidacja próchnicy czy dbanie o uzupełnianie luk po zębach. Za dnia należy panować nad stresem i starać się nie zaciskać zębów. To bardzo istotne, by wyrobić w sobie nawyk świadomego rozluźnienia mięśni twarzy. W nocy należy nosić dopasowane szyny relaksacyjne.
Dr A. Nitecka-Buchta mówi o zaletach stosowania szyny:
- Przynosi uczucie relaksacji, zwłaszcza nocą, podczas tej fazy snu, gdy jeszcze raz przerabiamy nagromadzone w ciągu dnia złe emocje i na nowo przeżywamy problemy minionego dnia. Po takiej nocy budzimy się ze startymi zębami i obolałymi ze zmęczenia mięśniami. Pracę, jaką wykonywały w tym czasie, można porównać do treningu na siłowni. A nacisk na ząb podczas nocy sięga 80 kg.
Polecaną metodą na likwidację napięcia twarzy są zabiegi fizjoterapeutyczne. Zalicza się do nich rozgrzewające masaże, ciepłe okłady i gimnastykę określonych partii mięśni twarzy.
Źródło: „Polska Dziennik Łódzki”