Dziecko
Ankieta
- 28-04-2010
Niebagatelny wpływ na rozwój wady zgryzu ma:
-
Nieprawidłowe ułożenie dziecka w łóżeczku – tymczasem wciąż mało osób doszukuje się w tym przyczyny wad zgryzu. Niewłaściwe ułożenie maluszka może powodować poważne nieprawidłowości w rozwoju jego szczęk. Dziecko nie powinno leżeć:
-
ze zbyt wysoko uniesioną główką – powoduje to ucisk szczęki;
-
tak, by główka opadała do tyłu – pojawiają się wówczas tendencje do otwierania buzi podczas snu;
-
zbyt długo na jednym boku – może to prowadzić do asymetrii twarzy.
-
Sposób karmienia niemowlęcia – najbardziej przyjazne z fizjologicznego punktu widzenia jest karmienie piersią. Dziecko musi się napracować, by pokarm spłynął do jego buzi. Karmienie butelką rozleniwia zlokalizowane w obrębie twarzoczaszki mięśnie i stawy. To z kolei dobija się negatywnie na rozwoju kości szczęk. Dzieci karmione butelką powinno się jak najwcześniej przyzwyczajać do picia z kubka i do karmienia łyżeczką. Istotne jest też, by w miarę rozwoju dziecka wprowadzać coraz więcej pokarmów o konsystencji, która w coraz większym stopniu wymusza żucie jedzenia.
-
Ssanie palca – które powoduje wypchnięcie górnych zębów do przodu i ukształtowanie podniebienia w postaci wąskiego, dość ostro łukowato zakończonego sklepienia. Malec ssie palec, kiedy jest senny, zestresowany lub po prostu się nudzi. Jeśli dziecko nawykowo ssie palec, należy je tego jak najszybciej oduczyć, stosując:
- dobrze wyprofilowany smoczek
- specjalny aparat ortodontyczny z kolcami – nie przeszkadza on w buzi, ale kiedy dziecko próbuje ssać palec, dotyka jego opuszką w kłującą część; aparat taki można wykonać na zamówienie w gabinetach ortodontycznych, kosztuje ok. 300 – 400 zł, wydatek nie jest refundowany z ubezpieczenia zdrowotnego;
- zaszywanie rękawków piżamki i obszywanie ich końców kłującą tkaniną – po to, by dziecko nie miało możliwości wyciągnięcia rączek z rękawów, oraz by w zastępstwie palca nie zaczynało ssać samej piżamki (metody te są nieco brutalne, ale znacznie skuteczniejsze niż smarowanie paluszków malca gorzkimi płynami).
-
Używanie niewłaściwego smoczka, czyli długiego, płaskiego i szerokiego, który szybko deformuje zgryz brzdąca. Smoczek powinien być dobrze wyprofilowany, krótki i wypukły.
Dziecko powinno się jak najszybciej nauczyć obywać bez smoczka. Wyjątkiem jest sytuacja, w której podaje się go, by oduczyć maluszka ssania palca.
Źródło: „Dziecko”