Strona główna - portaldentystyczny.pl

Strona główna DzieckoWarto wiedzieć

Ankieta

Czy Twoje dziecko lubi myć zęby ?

  • Tak
  • Raczej tak
  • Raczej nie
  • Nie
Może, a nie potrafi
  • 14-10-2009
 

 


18-letni Kacper może sam o sobie decydować, ale nie umie – jest autystykiem. Do czasu, gdy był niepełnoletni, opiekę nad nim sprawował ojciec. Z dniem, gdy chłopak wkroczył w pełnoletniość, zaczęły się kłopoty. Problemem jest wizyta u dentysty czy załatwienie jakiejkolwiek sprawy urzędowej. Jako dziecko u stomatologa bywał z ojcem. Teraz zgodę na wykonanie jakiegokolwiek zabiegu musi wyrazić on sam. Żaden stomatolog nie poda mu narkozy bez świadomie wyrażonej zgody (pełne znieczulenie jest w przypadku osób z autyzmem często konieczne nawet do wykonania przeglądu zębów).

 

Dorosłemu Kacprowi przysługują wszystkie prawa pacjentów, ale z powodu choroby chłopak jest nieświadom tego, co się wokół niego dzieje. Jego ojciec złożył na początku tego roku wniosek o ubezwłasnowolnienie syna.

- Ostrzegano mnie, że formalności trwają długo, ale tego się nie spodziewałem – mówi ojciec Kacpra. – W styczniu złożyłem dokumenty i do dzisiaj nie ma decyzji. Kacper skończył 18 lat i w świetle prawa sam musi o sobie decydować. Ale jak ma to zrobić ?–zastanawia się.

Sprawa o ubezwłasnowolnienie przedłuża się, ponieważ zmieniły się przepisy.

- Nakazują one, że osoba nie dość, że musi być przebadana przez psychiatrę i psychologa, to jeszcze za każdym razem musi zostać wysłuchana przez sędziego. Ilość biegłych jest niewystarczająca i to powoduje, że okres rozpatrywania wniosków się przedłuża. My nie możemy jednak z tego powodu robić żadnych wyjątków – twierdzi rzecznik Sądu Okręgowego.

Rozgoryczony opieszałością sądu ojciec Kacpra mówi, że syn został zbadany dopiero pół roku po złożeniu wniosku, i zauważa:

- Dokumenty o ubezwłasnowolnienie złożyłem w styczniu, żeby uniknąć naginania prawa. Z dnia na dzień pojawiają się jednak nowe problemy, więc sam już nie wiem, z czym jeszcze będę się musiał borykać.

 

Ojciec mógłby załatwiać za syna formalności, a chłopak mógłby wreszcie skorzystać z fachowej opieki stomatologicznej na podstawie potwierdzonego notarialnie pełnomocnictwa. Szkopuł w tym, że polskie prawo przyzwala na takie rozwiązanie pod warunkiem, że niepełnosprawni złożą świadomie podpis pod dokumentami w obecności notariusza. Z osobami dotkniętymi autyzmem często nie ma kontaktu. Pozostaje więc oczekiwanie na ubezwłasnowolnienie.

Źródło: „Polska Głos Wielkopolski”

 
Inne wiadomosci w kategorii
Komentarze
 
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi komentarzami.
 
 

LOGOWANIE

Pierwszy raz w portalu?
Zarejestruj się Jak korzystać

Wyszukiwarka gabinetów

 
 
 
 

Newsletter

Dodaj swój adres e-mail aby otrzymywać bieżące informacje
Kanały
informacyjne RSS
Subskrybuj RSS
Realizacja: Ideo Powered by: Edito CMS