Dziecko
Ankieta
- 23-05-2016
Opieka stomatologiczna ma wrócić do szkół w Warszawie – w ramach programu pilotażowego na razie tylko do 5 gabinetów. Włodarze miasta chcą, aby gabinety dentystyczne pojawiły się w pięciu podstawówkach. Dyrektorzy szkół są za, ale nie zgadzają się, by były ogólnodostępne – z uwagi na bezpieczeństwo dzieci uczęszczających do placówki na lekcje. I tu pojawia się problem, bo Fundusz Zdrowia wymaga, aby gabinety z kontraktami – nawet te szkolne – były dostępne nie tylko dla uczniów. Od niedawna przepisy stały się bardziej elastyczne, dzięki temu szef wojewódzkiego oddziału NFZ może zmienić godziny otwarcia gabinetu, ale nie może sprawić, aby nie był ogólnodostępny.
Rodzice chcą powrotu gabinetów do szkół, bo pamiętają, jaka to wygoda, kiedy dziecko u stomatologa może mieć leczone zęby w placówce, w której się uczy. Jednak pamiętają też, że tam, gdzie gabinety przyjmują dzieci na NFZ, tam też pojawia się problem: kolejki. To powoduje, że wielu rodziców rezygnuje z opieki refundowanej i decyduje się na prywatne leczenie zębów.
Jeśli rodzice zgodzą się na leczenie dzieci w szkołach, będą musieli podpisać zgody na leczenie stomatologiczne.
- Jeśli rodzice wyrażą pisemną zgodę na leczenie, należy ustalić, w jakim zakresie. Jeżeli np. będzie konieczne leczenie kanałowe, wtedy może być potrzebna nowa zgoda – podkreśla Agnieszka Ruchała-Tyszler, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej. – Takie sprawy muszą być doprecyzowane.
Stołeczny ratusz jest w trakcie rozmów z mazowieckim NFZ. Oddział Funduszu musi się zgodzić, aby część pieniędzy z kontraktu przypadającego na miejskie przychodnie, przenieść do gabinetów szkolnych, żeby mogły przyjmować pacjentów w ramach ubezpieczenia. Dyrektorzy szkół chcieliby też, aby ze względu na bezpieczeństwo dzieci były one dostępne tylko dla uczniów i kadry.
Dyrektorzy szkół podkreślają, że zapotrzebowanie na dentystów w placówkach oświatowych jest duże – w jednej tylko stołecznej szkole jest 800 uczniów, którym nikt nie leczy zębów. W pomieszczeniu, w którym dawniej był gabinet, odbywają się obecnie zajęcia pozalekcyjne.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”