Dziecko
Ankieta
- 26-08-2015
Przerost migdałków podniebiennych to dolegliwość dość częsta, występująca najczęściej u dzieci w wieku przedszkolnym. Nie jest to defekt jedynie laryngologiczny, bo z czasem może doprowadzić także do kłopotów zdrowotnych, których leczeniem powinien zająć się stomatolog i ortodonta. Z uwagi na obserwowany w ciągu ostatnich lat wzrost częstości występowania przerostu migdałków podniebiennych, przypuszcza się, że przyczynami mogą być wpływy środowiskowe oraz nasilające się alergie pokarmowe.
Jednym z objawów defektu jest zmiana toru oddychania: dzieci wciągają powietrze ustami zamiast nosem.
- (…) Aparat mięśniowy i żuchwy ulega zwiotczeniu przez ciągle otwarte usta, źle rośnie szczęka, podniebienie, co może skończyć się założeniem aparatu ortodontycznego (…) – wyjaśnia dr hab. n. med. Lidia Zawadzka-Głos, kierownik Kliniki Otolaryngologii Dziecięcej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Innymi konsekwencjami przerostu migdałków podniebiennych, które negatywnie wpływają na kondycję jamy ustnej, są: wysuszenie śluzówki, spierzchnięte usta i język.
Schorzenie leczy się operacyjnie lub – jeśli zabieg chirurgiczny nie jest możliwy, np. przy zaburzeniach rozwojowych nosogardzieli lub rozszczepie podniebienia – farmakologicznie. Nieleczone, powoduje pogłębianie się wady zgryzu. Nieprawidłowe ułożenie szczęk lub zębów skutkuje z kolei niszczeniem szkliwa i osłabianiem całego aparatu stomatognatycznego. W konsekwencji, po pewnym czasie, dziecko u stomatologa będzie zmuszone poddać się zabiegom borowania, przedwczesnemu usuwaniu zębów i protezowaniu.
Rodzice czasem nie zgadzają się na zabieg operacyjny, tłumacząc to obawą przed ryzykiem częstszych infekcji oskrzeli.
- To mit, ponieważ migdałków nie usuwamy całkowicie, tylko częściowo, więc pozostała ich część dalej pracuje – dodaje dr Lidia Zawadzka-Głos. – Jeśli zmniejszymy migdałki i usuniemy trzeci migdał, dziecko wraca do normalnego toru oddychania przez nos, rzadziej jest narażone na czynniki wirusowe, powodujące zapalenie oskrzeli.
Źródło: „Gazeta Pomorska”