Po serii artykułów o zarobkach stażystów przyszedł czas na podpytanie samych zainteresowanych, co sądzą o swoich funduszach. Rozmawialiśmy z młodymi dentystami o tym, jak radzą sobie na początku swojej kariery zawodowej. Po zapoznaniu się z tymi relacjami można stwierdzić jedno: ile ludzi, tyle opinii.

Natalia

Odbywam staż w prywatnym gabinecie i nie mam powodów do narzekania. Oprócz tego, że dostaję pensję podstawową, to po godzinach czasem zostaję i dorabiam sobie ok. 40%. Do tego mieszkam z rodzicami, więc kwestie zakwaterowania i jedzenia mam z głowy. Przy takim układzie naprawdę dużo można zaoszczędzić. Przy tym wszystkim mam wrażenie, że uczę się równie dużo jak moi koledzy, którzy zdecydowali się na szpitale kliniczne jako miejsce stażu. Tego obawiałam się najbardziej, że będzie inaczej. Na szczęście mi się udało.

Olaf

Na staż uczęszczam do mojej jednostki uczelnianej, w której spędziłem całe studia. Jestem zadowolony. Na fundusze nie narzekam. Ustaliliśmy z rodzicami, że będą mi płacili na stażu jeszcze za mieszkanie, a wydatki na życie to już moja sprawa. Nie wychodzę na tym najgorzej, bo zostaje mi ponad 1400 zł na miesiąc, a będąc na studiach dostawałem 600-700zł na miesiąc od rodziców na życie. Staram się nawet co miesiąc kilkaset złotych odłożyć i na razie mi się to udaje.

Gabrysia

Zdecydowałam się na staż w gabinecie, który przyjmuje pacjentów w ramach ubezpieczenia w NFZ oraz prywatnie. Stażyści mają tylko pacjentów na NFZ. Mało robimy, mało się uczymy. Niestety, mam poczucie straconego czasu. Żałuję, że nie poszłam do placówki uczelnianej. A i zarobki nie do końca są satysfakcjonujące. Nie dość, że wysokość pensji nie jest zachwycająca, to jeszcze pieniądze dostajemy w ratach.

Magda

Robię staż w placówce dydaktycznej. Jestem naprawdę bardzo zadowolona. Robimy dość dużo, choć nie przepracowujemy się za bardzo. Jeśli chodzi o zarobki, to jest to nasze 1450zł. Wiem, że dużo ludzi się z tego bez problemu utrzymuje, ale uważam, że to dość niskie wynagrodzenie. Wynajmuję mieszkanie za 650zł, na jedzenie też wydaję sporo pieniędzy. Jak się idzie na staż to człowiek ma nadzieję, że coś sobie odłoży, spełni jakieś zwariowane marzenia. Rzeczywistość jest inna. Dlatego też szukam dodatkowej pracy. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej niż teraz.

Źródło: Opracowanie własne