W czasach, kiedy większość z nas nastawiona jest na odniesienie sukcesu, reklamy bombardują nas wizerunkiem idealnych kobiet i mężczyzn, z których każde pokazuje w uśmiechu olśniewająco białe zęby, wydaje się, że atrybut ładnego i zdrowego uzębienia jest nieodłącznym elementem wizerunku człowieka spełnionego. Tak zawodowo, jak prywatnie.

Wybielanie zębów cieszy się coraz większą popularnością. Świadczą o tym statystyki dentystyczne i zainteresowanie klientów tym zabiegiem podczas różnego rodzaju targów czy imprez informacyjnych; coraz więcej pacjentów pyta też o wybielanie zębów swojego stomatologa. Wielkim wzięciem cieszy się wybielanie zębów wśród przyszłych nowożeńców. Gwiazdy ekranu i show - biznesu, konferansjerzy, politycy, modele, menadżerowie – to głównie oni korzystają z zabiegu wybielania zębów.

Nowoczesnych, profesjonalnych metod wybielania jest kilka. Jednak z racji tego, iż każdy ceni czas, a znakomita większość oczekuje, by efekt wybielania zębów był trwały i widoczny, najlepszą metodą wydaje się być Brite Smile. Przeprowadzana jest w ciągu jednej tylko wizyty, daje rewelacyjne efekty – zęby można wybielić nawet o 8 odcieni w skali Vita, efekt (zależnie od stylu życia, diety i przyjmowanych lekarstw) utrzymuje się ok. 2 -3 lata. Metoda polega na zaaplikowaniu fotoczynnego żelu oraz naświetlaniu zębów zimnym niebieskim światłem w cyklach 2 x 30 minut, pod stałą kontrolą stomatologa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w New Jersey (tam wymyślono Brite Smile) wykazały, że jest to proces bezpieczny dla zdrowia pacjenta oraz nieszkodliwy dla szkliwa i tkanek przyzębia. Zimne niebieskie światło eliminuje ryzyko przegrzania tkanek, czego efektem może być uszkodzenie zębów oraz ich przedłużająca się nadwrażliwość – a takie mogą być skutki uboczne stosowania wybielania z użyciem lamp plazmowych czy lasera. Zanim jednak stomatolog zacznie zęby wybielać, koniecznie trzeba je oczyścić ze złogów kamienia.

Metoda Brite Smile to ulubiony sposób hollywoodzkich sław na zapewnienie sobie olśniewającego uśmiechu – dokładnie takiego, jaki lubimy oglądać w kinie czy telewizji.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”