Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 09-05-2011
Wybielanie zębów ma tak wielką moc poprawiania naszego nastroju i samooceny, że niektórzy pacjenci zaczynają postrzegać zabieg jako lek na wiele ich frustracji i kompleksów. Wybielanie zębów nie może być traktowane jako lek na całe zło, ale po reakcjach, jakie obserwuje się u ludzi z rozjaśnionym uśmiechem, można sądzić, że jest to jeden ze skutecznych sposobów na pozbycie się przynajmniej części kompleksów.
- Zdecydowana większość pacjentów po wybielaniu częściej się uśmiecha, nie ma oporów przed eksponowaniem zębów i odnawia zaniedbane kontakty towarzyskie. Jeśli piękny uśmiech pomógł im w rozwoju osobistym i uporaniu się z problemami psychiki, to ja wybielanie uważam za przesłankę medyczną – mówi dr Piotr Pawłowski, właściciel łódzkiej kliniki Estetika.
Do wybielania zębów trzeba podchodzić jednak ze zdrowym rozsądkiem. Po pierwsze dlatego, że efekt zabiegu uzależniony jest od stanu i koloru uzębienia naturalnego i każdy rozsądnie myślący dentysta będzie odwodził od tego, by pacjent fundował sobie kolor zębów niepasujący do jego wieku i karnacji. A po drugie dlatego, że od wybielania zębów można się uzależnić.
- Każde następne wybielanie daje mniejszy efekt, bo istnieje granica rozjaśnienia kości. A to może doprowadzić do sytuacji, w której ciągle jesteśmy niezadowoleni z efektu i ciągle chcemy mieć zęby bielsze i bielsze – wyjaśnia dr P. Pawłowski.
Stomatolodzy przestrzegają przed nieprzemyślanym wzorowaniem się na wyglądzie osób, których twarze znajdują się w magazynach kolorowych. To, co na papierze wygląda idealnie – i najczęściej jest efektem profesjonalnej obróbki komputerowej – w rzeczywistości może razić, szpecić, wyglądać karykaturalnie. Najważniejsze, by zaufać specjaliście, który po oględzinach uzębienia oceni, o ile tonów można wybielić zęby, by uzyskać ładny, estetyczny efekt. Dentysta oceni też, czy warto ponosić koszty zabiegu. Na pewno odradzi go osobom, których zęby mają pełno niedoskonałości, w których znajdują się nieleczone ubytki czy stany zapalne przyzębia. By pacjent z wybielania był naprawdę zadowolony, powinien dokonać właściwego wyboru gabinetu, metody i środka. W każdym bowiem przypadku można wybrać coś droższego i sprawdzonego, bezpiecznego, albo i odwrotnie: skusić się na ofertę tanią, niekoniecznie efektywną i bezpieczną.
Kiedy wybielanie zębów nie przynosi spodziewanego efektu albo istnieją poważne przeciwwskazania do przeprowadzenia zabiegu, piękny uśmiech w bielszym odcieniu można mieć w inny sposób, np. zakładając licówki lub korony pełnoceramiczne.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”