Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 05-02-2021
Amerykanin, który codziennie musiał leżeć na brzuchu przez 12 godzin przez 3 tygodnie, ponieważ pozycja ta była konieczna do tego, aby wspomóc leczenie chorych płuc po zakażeniu COVID-19, nabawił się masywnej makroglosji. Kiedy opuchlizna języka nie ustępowała, jego rodzina skonsultowała się ze specjalistą, który zgodził się przeprowadzić zabieg operacyjny, ale nie gwarantował, że ozdrowieniec będzie mógł kiedykolwiek jeść samodzielnie lub mówić.
Masywna makroglosja jest bardzo przygnębiająca psychicznie, ponieważ może być postrzegana jako dziwactwo, tymczasem dotknięte nią osoby muszą korzystać z karmienia przez rurkę oraz trwałej tracheostomii. Istnieje też zwiększone ryzyko infekcji. Ponadto silnie powiększony język całkowicie wysycha, więc trzeba go owijać, aby był wilgotny, nie pękał i nie krwawił.
Rodzina skontaktowała się więc z prof. Jamesem Melvillem, chirurgiem jamy ustnej w UTHealth School of Dentistry w Stanach Zjednoczonych, który orzekł, że może pacjentowi pomóc. Zespół medyczny przeprowadził częściową glossektomię, oszczędzając nerwy, dzięki czemu pacjent zachował pełne czucie na języku, prawie 100% zdolność odczuwania smaku, a także pełną sprawność artykulacji.
Mężczyzna w ciągu tygodnia po zabiegu zaczął mówić i powoli zaczynał połykać płyny oraz miękkie pokarmy stałe. Otwór w gardle, który pozwalał mu oddychać, został zamknięty. Po wielu miesiącach rehabilitacji jego zdrowie całkowicie wróciło do normy.