Na syryjskim Uniwersytecie Tishreen pochylono się nad problemem skażenia bakteryjnego telefonów komórkowych i potencjalnej roli tych akcesoriów we wzajemnym zakażaniu się pacjentów i personelu dentystycznego. Uczestnikami badania zostali studenci stomatologii., natomiast grupę kontrolną stanowili żacy z wydziału artystycznego i humanistycznego.

Od każdego uczestnika zostały pobrane próbki z telefonu komórkowego (za pomocą bawełnianego wacika zwilżonego solą fizjologiczną). Następnie tę samą procedurę pobierania próbek przeprowadzono po przetarciu telefonu komórkowego czynnikiem odkażającym, a wszystkie próbki były następnie inkubowane w laboratorium na pożywce.

Okazało się, że drobnoustroje są wszędzie – na każdym telefonie komórkowym. odnotowano bowiem wzrost mikroorganizmów w 100% prób.

Najbardziej jednak zaskakujące jest, że nie wszyscy studenci uważają, iż telefon komórkowy może być źródłem patogenów. Zdecydowanie lepsi w tej konkurencji okazują się przyszli dentyści – podejrzliwym okiem na telefon komórkowy jako źródło zakażenia patrzyło aż 92% ankietowanych. W grupie kontrolnej było to zaledwie 60%.